
Zadzwoń, kocham cię
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)
Literatura / Obyczajowa
29.67 złpremium: 19.14 zł Lub 19.14 zł | |||
-5% 24.88 zł Lub 22.39 zł | |||
31.90 zł Lub 28.71 zł | |||
-17% 22.34 zł | |||
26.48 zł 20% rabatu | |||
kliknij aby zobaczyć pozostałe oferty (4) |
Autorka „Nieba nad pustynią”, „Dzikiej jabłoni” i „Kradzionych róż” przerywa przedłużające się milczenie, które coraz bardziej niepokoiło jej wiernych czytelników. Tym razem opowiada o przypadkowym spotkaniu, które przerodziło się w wielką miłość, i o naszych czasach, które wbrew pozorom wcale nie są przychylne dla romantycznych uczuć.
Weronika i Wawrzyniec poznali się podczas szalejącej burzy. Nic więc dziwnego, że miłość spadła na nich jak grom z jasnego nieba. Szybko jednak zrozumieli, że związek to nie tylko konfitury z płatków dzikiej róży serwowane na śniadanie. To także tęsknota, niepewność i lęk o życie drugiej osoby.
Anna Łacina, autorka „Czynnika miłości”, „Telefonów do przyjaciela”, „Nieba nad pustynią”, opowiada o miłości w niebezpiecznych czasach, w jakich przyszło nam żyć.
O Autorce:
ANNA ŁACINA – z wykształcenia i pasji biolog. Autorka serii bajek edukacyjnych, opowiadań fantastycznych i powieści obyczajowych. Dwukrotnie wyróżniona przez Polską Sekcję IBBY (w 2007 roku za „Inwazję wirusów”, a w 2010 za „Czynnik miłości”).
Uważa, że wspólne czytanie i dyskusje o literaturze zbliżają ludzi, dlatego stara się raczej tworzyć powieści, które można czytać razem, niż adresować je do konkretnej grupy wiekowej.
Kocha podróżować, chętnie zagłębia się w tajemnice natury, kultur i języków, niektórymi odkryciami dzieli się potem w swoich książkach.
Chadza własnymi drogami, często zaczytana, więc jak nikt rozumie wszystkich „osobnych”. Ale nie tylko o nich i dla nich pisze.
Weronika i Wawrzyniec spotykają się podczas burzy, gdy próbują pomóc starszemu mężczyźnie dotrzeć do jego domu. Szybko okazuje się, że znają się, a poznali się już w przedszkolu. Jednak teraz mając po 18 – 20 lat zaczynają nieco inaczej patrzeć na siebie. Ich uczucie szybko przeradza się w silną więź, a każde rozstanie wiąże się z uczuciem tęsknoty. Na początku spędzają kilka wspólnych dni u wujostwa Weroniki w Gdyni. Później on zaczyna pracę i nie ma dla niej czasu, a ona wyjeżdża z mamą i bratem do Nicei na wakacje.
Autorka akcję powieści umieściła w centrum rzeczywistych wydarzeń z lipca 2016 roku, a więc zamachów terrorystycznych w Niemczech czy we Francji oraz Światowych Dni Młodzieży. Nasi bohaterowie przeżywają te wydarzenia na swój sposób, w zależności od tego, gdzie akurat się znaleźli. Mamy tu więc spojrzenie na te wydarzenia z pozycji bezpośredniego uczestnika, jak i osoby, której najbliższe osoby są zagrożone. Z jednej strony opisane są tu takie czucia takie jak strach, rozpacz, przerażenie, obawa o siebie czy o najbliższych. Książka pokazuje jak bardzo ważne w takich momentach naszego życia jest wsparcie rodziny i bliskich nam osób. Pokazuje także, że miłość to nie zawsze piękne, romantyczne chwile, że nie zawsze jest kolorowo. Miłość to też troska o drugiego człowieka, strach czy niepewność, gdy nie wiemy co się z nim dzieje. Rogaliki z konfiturą, które pewnego razu zrobiła Weronika (a zamiast cukru dodała sól) są pięknym symbolem tego właśnie jaka jest miłość, bo nie zawsze są one słodkie, czasem mają słodko-słony smak. Samo ciasto jest może słone, ale w środku jest konfitura, która jest słodka i ona sama jest wspomnieniem pięknych chwil i podkreśleniem uczucia między dwojgiem ludzi.
Ogromnym plusem książki jest to, że bardzo polubiłam naszych bohaterów, ich wzajemne rozmowy, wymiany smsów zawsze wywoływały u mnie uśmiech na twarzy. To sprawiło, że z wielką ochotą siadałam do książki, aby poznać dalsze ich perypetie. Dla mnie to bardzo ważne, ponieważ wręcz nienawidzę, gdy nie polubię bohaterów. Każdy z bohaterów jest wyjątkowy, ma swój sposób patrzenia na świat, swoje problemy czy tajemnice.
Mamy tutaj także wątek problemów w związku. Szczególnie istotna jest rozmowa mamy Weroniki z ciotką Danką, podczas której pada wiele różnych mądrych rad. Ciotka Danka bowiem z własnego doświadczenia wie niektóre rzeczy i przestrzega przez popełnieniem błędów swoją siostrę. Później widzimy jak Weronika analizuje te rady i sama zastanawia się nad wcieleniem ich w życie w swoim przypadku. Zastanawia się jaki jest jej język miłości, a jaki Wawrzyńca?! czy powiedziała mu ostatnio coś miłego?! czemu się na niego złościła jak wrócił radosny do domu, a ona miała wtedy zły humor?!
Książkę czyta się niespiesznie, ma swój, dość specyficzny styl. Od czytelnika wymaga troszkę skupienia, zwłaszcza na samym początku, gdy zapoznajemy się dopiero z bohaterami. Ale to też nie jest coś, to przeszkadzało mi w jej odbiorze, czy powodowało moje mniejsze zainteresowanie. Nie, po prostu lektura ta ma swoją "melodię", swój rytm... Poza tym Autorka dość nieznacznie i delikatnie zahacza o temat wiary, Boga i religii - Wawrzyniec uczestniczy w Światowych Dniach Młodzieży i gości u siebie Filipińczyków. To pozwala jej na wytłumaczenie niektórych kwestii poprzez pryzmat religii. Moim zdaniem zrobiła to w bardzo nienachalny, acz klarowny sposób. Dlaczego o tym wspominam? Ponieważ jakiś czas temu przeczytałam Chatę W.P.Young, która w całości poświęcona była kwestiom religijnym i Bogu. Jednak niektóre kwestie Pani Łacina przedstawiła krócej, prościej i logiczniej niż Autor Chaty. Że tak powiem: "o niebo lepiej".
Zadzwoń, kocham Cię to bardzo mądra książka, pobudzająca do myślenia i zastanowienia się nad byciem z kimś związku i miłością między dwojgiem ludzi. Z wielką przyjemnością sięgnę zatem po inne książki Pani Łaciny i poznam jej pozostałą twórczość.
Ocena: 4+/6