
Mistrz i Małgorzata
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)
-29% 15.35 zł Lub 13.82 zł | |||
25.95 złpremium: 16.74 zł Lub 16.74 zł | |||
28.83 złpremium: 18.60 zł Lub 18.60 zł | |||
29.67 złpremium: 19.14 zł Lub 19.14 zł | |||
Lub 21.54 zł | 23.93 zł|||
17.39 zł | |||
19.90 zł | |||
kliknij aby zobaczyć pozostałe oferty (39) |
Mistrz i Małgorzata to powieść, nad którą autor – Michaił Bułhakow pracował przez dwanaście lat. To satyryczna, wyjątkowa, nigdy nie tracąca na wartości i wielopłaszczyznowa powieść o państwie totalitarnym. Jeśli tylko zdecydujesz się w nią zagłębić, pozostanie z Tobą już na zawsze, i kiedy tylko zdecydujesz się do niej wrócić, za każdym razem odkryjesz ją nowo.
Prawdopodobnie każdy z nas zetknął się z Mistrzem i Małgorzatą pierwszy raz w szkole średniej. Już wtedy wielu doceniło jej wielowątkową akcję, wspaniałych, nietuzinkowych i zdawać by się mogło, pochodzących z fantastycznego świata bohaterów. Dla innych jawiła się jako powieść o niepowtarzalnym klimacie, oferująca bogactwo słowa. Po latach, odkrywana na nowo, oferuje ciągle nowe treści i doznania z nich wynikające.
Dzięki e-bookowi Mistrz i Małgorzata, który należy do kanonu światowej literaty, wkroczysz do niezwykłego świata, w którym spotkasz niepowtarzalnych bohaterów. Przygoda w której będziesz uczestniczył, stanie się jedną z najważniejszych w Twoim życiu. Być może Ty także uznasz Mistrza i Małgorzatę za najważniejszą książkę na świecie?
Rekomendacje:
Czytając Mistrza i Małgorzatę trzeba się uwolnić od racjonalności. Umysł, na te kilka chwil spędzonych z książką, musi być lekki. W zamian, otrzymujemy szeroki wachlarz emocji. Nawet szatan wydaje się tutaj rozsądny i miły w obejściu. A jeżeli z nim można się jakoś dogadać, to nie pozostaje w zasadzie nic, czego można by się w życiu lub po śmierci, obawiać. Satysfakcjonująca. Przyjemna. Literatura naprawdę wysokich lotów. – Ewelina Struzik – Wiedziennik
To nie jest kolejna nudna książka z trudnym językiem, długimi opisami czy sztampowym tematem. Zapewniam, że to pozytywnie zakręcona powieść, która wciąga od razu, nietuzinkowa wśród lektur, ale i wśród literatury światowej. Warto po nią sięgnąć. – Sandra Popławska – Bohater Fikcyjny
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
Michaił Bułhakow urodził się w 1891 roku w Kijowie. Studiował medycynę na uniwersytecie w rodzinnym mieście. Podczas I wojny światowej, po zmobilizowaniu do wojska, prowadził wraz z małżonką szpital. W 1920 roku porzucił praktykę lekarską na rzecz pisarstwa. Zajmował się pisaniem sztuk teatralnych, felietonów, opowiadań i powieści. Nad swoim najznakomitszym dziełem, Mistrzem i Małgorzatą, pracował przez 12 lat. Powieść ukazała się długo po jego śmierci, bo aż dwadzieścia sześć lat – w 1966 roku (pierwsza wersja była ocenzurowana). Obecnie jest jedną z najważniejszych książek literatury światowej XX wieku.
Powieść ta nie bez przyczyny uważana jest za wielkie i ważne dzieło. W czasach, w których powstawała, była czymś absolutnie nowatorskim ze względu na swoją konstrukcję. Akcja Mistrza i Małgorzaty rozgrywa się na trzech płaszczyznach – w Rosji lat dwudziestych XX wieku, a dokładniej we współczesnej dla autora Moskwie, w starożytnej Jerozolimie (tutaj: Jeruszalaim) z czasów Jezusa (tutaj: Jeszua Ha-Nocri) i Poncjusza Piłata jako namiestnika Judei, a także w piekle, zaświatach czy piątym wymiarze – Bułhakow nie nazywa dokładnie „trzeciego” świata. Wszystkie doskonale się ze sobą łączą, przenikają i mieszają, ale w każdej z nich pojawia się jedna postać – szatan. Taka konstrukcja powieści daje wiele możliwości jej odczytania, ogromną ilość wątków i bohaterów.
No więc o czym jest Mistrz i Małgorzata? — zapytacie. Odpowiedź na to pytanie nie jest tak łatwa, jak w przypadku innych książek, co tym bardziej czyni ją znaczącym dziełem. Na pierwszy rzut oka da się zauważyć przekształcony wątek walki dobra i zła. W powieści Bułhakowa jest on jednak nieco inny – to właściwie sam szatan walczy o dobro, bez którego przecież zło, jego profesja, nie istnieje, bowiem w Moskwie lat dwudziestych XX wieku ludzie są bardziej diabelscy niż sam diabeł. Zaczyna on sam wymierzać sprawiedliwość tym, którzy popełnili złe czyny, zamiast się tym cieszyć. Zresztą motto powieści, cytat z Fausta Goethego, jest tutaj znaczące – No więc... kim jesteś ty? — Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce i zawsze sprawia dobro. Taki zabieg daje świetny obraz moskiewskiego społeczeństwa – całkowicie podporządkowanego systemowi, obłudnego, egoistycznego i bezwzględnego, ale także zastraszonego przez władzę. Granice między dobrem a złem przestały dla nich istnieć, system wartości i moralność zmienili tak, aby była dla nich wygodna i dawała możliwości przeżycia w rzeczywistości państwa komunistycznego. Innym wątkiem jest uczucie tytułowych bohaterów. Małgorzata godzi się na zostanie królową na balu u szatana, rozgrywającego się w piątym wymiarze, aby odnaleźć swojego ukochanego, Mistrza. Jej decyzja okupiona jest wielkim cierpieniem, ale siła miłości i chęć odzyskania ukochanej osoby są większe. Z kolei wątek biblijny jest o tyle ciekawy, że został ukazany w sposób zupełnie niereligijny. Jeszua Ha-Nocri jest po prostu dobrym człowiekiem, który wierzy także w dobro innych ludzi i jest skłonny umrzeć za swoje przekonania. Poncjusz Piłat z kolei przekonuje się do niego i robi wszystko, aby uratować skazanego na śmierć Jeszuę.
Poza mnogością wątków w Mistrzu i Małgorzacie występuje kalejdoskop postaci. Bez wątpienia najciekawszymi z nich są Woland, czyli szatan, i jego świta: Korowiow, kot Behemot, demon Azazello oraz wiedźma Hella. Wraz z nimi pojawia się wątek fantastyczny: magia przenika z rzeczywistości metafizycznej do Moskwy. Woland igra z moskiewskim społeczeństwem, by w odpowiednim momencie wymierzyć mu karę za czynienie zła, będąc poddanym systemu, a nie jego. W ten sposób czytelnik ma okazje poznać dużo, co prawda mało ważnych pojedynczo, ale istotnych razem, barwnych postaci, jak choćby bufetowego sprzedającego „jesiotra drugiej świeżości” czy konferansjera, który przy występie magika ciągle podkreśla, że wszystko to, co przedstawia, to iluzja, która za moment zostanie wyjaśniona. Obu panów oraz wiele, wiele innych postaci spotyka surowa kara za swoje postępowanie.
I nawet jeśli na chwilę zapomni się o drugim, trzecim i dziesiątym dnie Mistrza i Małgorzaty, książka nie przestaje zachwycać. Jej najmocniejszą stroną jest niezwykły, chociaż na pewno specyficzny humor. Zresztą powieść ta nie bez powodu jest zaliczana jako powieść groteskowa. Realizm przestaje mieć tutaj jakiekolwiek znaczenie, Mistrz i Małgorzata to cudowny świat absurdalnych sytuacji i zabawnych dialogów. Są i martwe latające głowy, i nadal całkiem żywe, jest demoniczny czarny kot zachowujący się jak człowiek, mówiący garnitur, urzędnicy opętani śpiewaniem wciąż tej samej pieśni czy latający wieprz będący wcześniej sąsiadem-podglądaczem. Poziom absurdu w Mistrzu i Małgorzacie szybko osiąga stan alarmowy, a co więcej – równie szybko go przekracza.
Mistrz i Małgorzata to książka, o której można byłoby opowiadać bez końca, bo też i nieustannie można byłoby ją oglądać z coraz to innych stron, stale odnajdując coś nowego. Jest z pewnością powieścią niezwykłą, genialną i nie bez przyczyny wymienia się ją jako klasykę literatury światowej. Bułhakow stworzył dzieło niebanalne. To jedna z tych książek, którą pamięta się długo. Sceptykom, którzy patrzą na nią krzywo tylko dlatego, że często jest omawiana jako lektura w szkole, polecam szczególnie – Mistrz i Małgorzata w moim nieoficjalnym rankingu lektur znajduje się na pierwszym miejscu ex aequo z Ferdydurke i Zbrodnią i karą. To nie jest kolejna nudna książka z trudnym językiem, długimi opisami czy sztampowym tematem. Zapewniam, że to pozytywnie zakręcona powieść, która wciąga od razu, nietuzinkowa wśród lektur, ale i wśród literatury światowej. Warto po nią sięgnąć.
Ocena: 6/6
-
Aneta • 25/08/2014 -
Grzegorz • 16/07/2014 -
Piotr • 09/07/2014 -
Tomek • 04/07/2014 -
Paweł • 30/06/2014 -
Małgorzata • 25/06/2014 -
Artur • 22/06/2014 -
Sebastian • 20/05/2014
Michaił Bułhakow niezwykle celnie uchwycił zawiłość wschodnioeuropejskiej biurokracji. W świecie człowieka osamotnionego wobec procedur, układów i instytucji, pozostaje niewiele miejsca na poczucie jakiejkolwiek sprawczości. Paradoksalnie, najbardziej swobodnie, bohaterowie czują się w przestrzeni, w której obowiązują już tylko reguły demona zła. To w niej jest szansa na spokój. Na porzucenie wszystkiego, co doskwiera człowiekowi w zwyczajnym życiu.
W Mistrzu i Małgorzacie, poszukiwacze głębokich, co do treści cytatów, będą doprawdy usatysfakcjonowani. Aż roi się tutaj od zaskakująco celnych spostrzeżeń, wyartykułowanych w najprostszy możliwy sposób.
Smaczku tej wyjątkowej powieści dodaje również fakt, iż sowiecka cenzura zechciała ingerować właściwie na każdym etapie historii. Czerwonym drukiem, oznaczono wszystko to, czego nie wolno było niegdyś wydrukować. Doszukiwanie się powodów, dla których wycofano ten lub innych fragment, to osobna opowieść w opowieści.
Czytając Mistrza i Małgorzatę trzeba się uwolnić od racjonalności. Umysł, na te kilka chwil spędzonych z książką, musi być lekki. W zamian, otrzymujemy szeroki wachlarz emocji. Nawet szatan wydaje się tutaj rozsądny i miły w obejściu. A jeżeli z nim można się jakoś dogadać, to nie pozostaje w zasadzie nic, czego można by się w życiu lub po śmierci, obawiać.
Satysfakcjonująca. Przyjemna. Literatura naprawdę wysokich lotów.
Ocena: 6/6