
Moja walka. Księga 2
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)
Literatura / Biografie i wspomnienia
32.90 zł |
Co czuje mężczyzna, gdy porzuca kobietę, dom, rodzinę. Opuszcza kraj, wybierając los banity... Druga odsłona światowego fenomenu: Knausgård tym razem poddaje chłodnej wiwisekcji męską psychikę.
Karla Ovego Knausgårda nie trzeba nikomu przedstawiać po spektakularnym sukcesie pierwszej części Mojej walki. Norweg, który magicznym chłodem swojej prozy zafascynował czytelników na całym świecie, powraca w kontynuacji autobiograficznej opowieści, określanej najważniejszym literackim przedsięwzięciem naszych czasów. Podczas gdy tom pierwszy dotyczył głównie alkoholizmu i śmierci ojca, tutaj głównym tematem stają się skomplikowane relacje damsko-męskie.
Co czuje mężczyzna, który odchodzi? Porzuca kobietę, dom i rodzinę. Opuszcza kraj, wybierając los samotnego banity, i buduje swoje życie od nowa. Zagubiony na ulicach Sztokholmu spotyka… ją, Lindę. I zaczyna raz jeszcze.
Miłość, partnerstwo, ojcostwo. Wzloty i kryzysy. Magiczne chwile i szara codzienność. Wszystko oddane z bezwzględną szczerością i brutalnym realizmem, by spróbować odpowiedzieć na kluczowe pytania: o miłość, relacje z innymi ludźmi, o istotę pisarstwa oraz o to, jak stajemy się samymi sobą. Knausgård dostarcza czytelnikowi, brakującego dotychczas w literaturze, spojrzenia w głąb męskiej psychiki. I wciąga. I nie pozwala się oderwać.
„Drugi tom jest jeszcze lepszy od pierwszego – dzięki oryginalnemu spojrzeniu na miłość, dzieciństwo i przyjaźń. A Karl Ove potrafi pisać o wszystkim” – Edmund White, powieściopisarz amerykański
W tomie pierwszym bohater Mojej walki rozprawiał się z demonami dzieciństwa – chłodnym, apodyktycznym ojcem, którego równocześnie odrzucał i w którego pełnych podziwu oczach chciał się zawsze przejrzeć (jednak nigdy nie było mu to dane). Dorastanie, głupie, młodzieńcze błędy, pierwsze miłostki, pierwszy alkohol i pierwszy seks. Te wybryki młodości opowiadane przez dorosłego Karla Ove sprawiają wrażenie żałosnych, a równocześnie ważących jakoś na całym jego przyszłym życiu. Ale czy w jakimś stopniu nie jest to doświadczenie każdej młodości?
Tom drugi ukazuje dorosłego, trzydziestokilkuletniego mężczyznę, który właśnie kończy jeden z etapów swojego życia. Rozstaje się z żoną i, jak na ironię i wbrew założeniom, szybko zakochuje się w następnej kobiecie, Lindzie. Ich relacja pełna iskier, nieustannych napięć, ogromnej radości przeplatanej wielkim gniewem, jest jednym z głównych tematów tej powieści. Knausgård świetnie portretuje pewien typ współczesnego mężczyzny – typ neurotyczny, zamknięty w sobie, nieśmiały i niedoceniający siebie samego, próbujący każdemu się przypodobać i w rozpaczy uświadamiający sobie, że to niemożliwe. Typ pełen przeciwieństw, raz pełen miłości do rodziny, uważający, że to ona nadaje sens jego życiu, innym razem – wycofujący się do swej skorupy, swojej nory, swego pisania.
Pisanie to drugi ważny temat tej powieści i nie do końca można orzec, czy Karl Ove chce być bardziej ojcem, czy pisarzem. Ma się wrażenie, że jedno i drugie nie bardzo mu, pomimo najszczerszych chęci, wychodzi. Karl Ove kocha swoje dzieci, ale nieraz nie ma do nich cierpliwości, krzyczy na nie, odsuwa się od nich, chce spokoju. Karl Ove organicznie pragnie pisać, stuka w klawiaturę, ale wciąż nie jest zadowolony z efektów, wszystko jawi mu się jako słabe, niewarte uwagi czytelnika. Mimo to pisanie zdaje się być jego najważniejszym doświadczeniem:
Trzecim ważnym tematem książki jest przebywanie na obczyźnie. Karl Ove wraz z drugą żoną, Lindą, zamieszkuje w Szwecji i porzucenie rodzinnej Norwegii jest dla niego trudnym doświadczeniem. Szczególnie początkowo w nowym kraju nikt go nie rozumie, Knausgård nie potrafi znaleźć właściwych słów i najczęstszą reakcją w sklepie czy na stacji kolejowej jest pełne lekceważenia: słucham? Och, jak on nie lubi Szwecji!
Taki ten Karl Ove sfrustrowany, taki mały i ludzki. Dlatego bardzo go lubię, dlatego miałam czasem ochotę poklepać go po ramieniu i powiedzieć: tak, tak, Karl Ove, takie czasem jest to życie. I nie przeszkadzają mi jego długie wywody o codzienności, nie, ja tonę w jego frazach i nawet nie zauważam, kiedy przebiegam wzrokiem kolejne strony. Bo postać wykreowaną w książce Knausgårda zrozumie każdy, kto jest lub kiedyś był choć w części taki jak on: złamany, słaby, nieszczęśliwy, wycofany, mały, zażenowany sobą, odsunięty. Hej, Karl Ove, wiem co mogłeś czuć.
Ocena: 5/6
czytaj więcej