ebook Chrzest ognia
4.31 / 5.00 (liczba ocen: 29402)

Chrzest ognia
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)

Kategoria:  / /
E-book - najniższa cena: 16.67
Audiobook - najniższa cena: 49.85
wciąż za drogo?
-9% 27.00 zł
33.33 zł Lub 30.00 zł
16.67 zł
-9% 27.00 zł
kliknij aby zobaczyć pozostałe oferty (1)
Wesprzyj UpolujEbooka.pl - postaw kawę
Inne proponowane

Cztery królestwa ogarnia wojenne szaleństwo. Piękna Filippa Eilhargt powołuje tajną lożę czarodziejek, wiedźmina zaś dręczą coraz bardziej koszmarne sny. Trzeci tom kultowej wiedźmińskiej sagi.

Andrzej Sapkowski, arcymistrz światowej fantasy, zaprasza do swojego Neverlandu i przedstawia uwielbianą przez czytelników i wychwalaną przez krytykę wiedźmińską sagę!

Oto Geraltowa kompania:
JASKIER, trubadur w kapelusiku z piórkiem egreta. Studiował siedem sztuk wyzwolonych, słynny po wszystkich dworach i zamtuzach.
„Kłamliwa łajza” i „zachrypnięty bażant” to najłagodniejsze z określeń, jakim obdarzają go porzucone kochanki.
CAHIR, czarny rycerz z koszmarów Ciri.
Poszukiwany przez najlepszych szpiegów Cesarstwa Nilfgaardczyk, który dowodzi, że Nilfgaardczykiem wcale nie jest.
MILVA, trafiająca z dwustu kroków łuczniczka.
Pyskata i do słów nieparlamentarnych skora.
REGIS, cyrulik intelektualista.
Nosi się staroświecko i pachnie ziołowo-korzennie.
Osobnik jakby nie z tej bajki.

Piątka krasnoludów oraz sprytny gnom zwiadowca.

Chrzest ognia od Andrzej Sapkowski możesz już bez przeszkód czytać w formie e-booka (pdf, epub, mobi) na swoim czytniku (np. kindle, pocketbook, onyx, kobo, inkbook) lub słuchać w formie audiobooka (mp3).
Wżdy mnie poszczęściło się w życiu jak mało któremu rzemieślnikowi, chyba że niektórej kurwie. Płacą mi za rzemiosło, które szczerze i prawdziwie lubię.
Gówno i kapusta zawsze w parze idą - rzekła sentencjonalnie. Percival Schuttenbach - Jedno popędza drugie. Perpetuum mobile.
- Życie tym różni się od bankowości, że zna długi, które spłaca się zadłużeniem u innych.
- Starzeję się. Zaczynam miewać skrupuły.
- Ano, zdarza się u starych. Odwar z miodunku pomaga na to. A na razie kładź sobie poduszeczkę na siodło.
- Skrupuły to nie to samo co hemoroidy, Milva.
Nie dziwota, że są harde urodziwe panie
Wszak im drzewo wynioślejsze, tym trudniej wleźć na nie.
Wżdy i z panną, i ze drzewem kto nie kiep poradzi
Trzeba owszem wziąć i zerżnąć, no i po zawadzie.
- Kompania mi się trafiła - podjął Geralt, kręcąc głową. - Towarzysze broni! Drużyna bohaterów! Nic, tylko ręce załamać. Wierszokleta z lutnią. Dzikie i pyskate pół driady, pół baby. Wampir, któremu idzie na pięćdziesiąty krzyżyk. I cholerny Nilfgaardczyk, który upiera się, że nie jest Nilfgaardczykiem.

- A na czele drużyny wiedźmin, chory na wyrzuty sumienia, bezsiłę i niemożność podjęcia decyzji - dokończył spokojnie Regis. - Zaiste, proponuję podróżować incognito, by nie wzbudzać sensacji.

- I śmiechu - dodała Milva.
- Każde rozumne stworzenie na tym świecie, gdy popadnie w biedę, nędzę, i nieszczęściem zwykło kupić się do pobratymców, bo wśród nich łatwiej zły czas przetrwać, bo jeden drugiemu pomaga. A wśród was, ludzi, każdy tylko patrzy, jakby tu na cudzej biedzie zarobić. Gdy głód, to nie dzieli się żarcia, tylko najsłabszych się zżera. Proceder taki sprawdza się u wilków, pozwala przetrwać osobnikom najzdrowszym i najsilniejszym. Ale wśród ras rozumnych taka selekcja zazwyczaj pozwala przetrwać i dominować największym skurwysynom. Wnioski i prognozy wyciągnijcie sobie sami.
Jedyną czynnością, która dobrze wychodzi samotnym, jest samogwałt.
Gdzie się dymi, tam się pali. A gdzie się pali, tam się sparzyć można.
Czarodziejki, moi panowie, na nic tak nie lecą, jak na wyszukany bajer.
W Chrzcie ognia obserwujemy dość radykalną zmianę, jeśli chodzi o Geralta. Dotychczas był to samotnik, który rzadko korzystał z czyjejś pomocy i sporadycznie z kimkolwiek podróżował, nie licząc Jaskra. W trzecim tomie sagi ulega to zmianie, co powoduje wiele konfliktów i zabawnych momentów. Wiąże się to nie tylko ze sposobem bycia i charakterem Geralta, ale również z kompanami, z którymi przyszło mu podróżować. Każde z nich to inny charakter i osobowość, mające odmienne spojrzenie na świat i wiele innych kwestii, co prowadzi do ciekawych dyskusji i sytuacji. Z taką kompanią nie sposób się nudzić, a śledzenie ich losów było prawdziwą przyjemnością. W Chrzcie ognia jest mniej polityki, spisków, czy zakulisowych działań, co pozwala lepiej skupić się na przygodach i relacjach bohaterów.

Trzeci tom sagi jest w zasadzie zdominowany przez historię Geralta i jego kompanów. Napotkają po drodze liczne niebezpieczeństwa, niekiedy los ich rozdzieli, ale za chwilę znów się spotkają. Przeżyją wiele spotkań z wrogimi im wojakami i wyjdą cało z niejednej opresji. Choć nieustannie bohaterom grozi niebezpieczeństwo, to jednak można odnieść wrażenie, że Chrzest ognia jest taką ciszą przed burzą i przygotowaniem na to, co nastąpi w dwóch ostatnich tomach sagi. Nie tylko pod względem rozwoju historii bohaterów, ale również sytuacji politycznej, która ulega drastycznej zmianie na oczach Geralta i jego kompanów. Co zresztą przysporzy im niemało problemów. Natomiast wątki Ciri i Yennefer pojawiają się dość sporadycznie i w zasadzie Sapkowski nie poświęca im zbyt wiele czasu, kreśli jedynie tło pod przyszłe wydarzenia z udziałem tych dwóch bohaterek. W niczym to jednak nie przeszkadza, a wręcz jeszcze bardziej ciekawi, co się dalej z nimi stanie. W międzyczasie natomiast wyjaśnieniu ulegają niektóre wydarzenia z poprzednich tomów.

Bardzo podobało mi się również to, jak Sapkowski wplata tytuły swoich książek w fabułę. Zarówno w Chrzcie ognia, jak i Czasie pogardy, tytuł w powieści pada wielokrotnie. Wręcz ma się wrażenie, że cała fabuła kręci się wokół tego wyrażenia, co jest bardzo ciekawym zabiegiem i dowodzi dobrego przemyślenia całej opowieści.

Chrzest ognia jest trzecim tomem Sagi o Wiedźminie i pomimo że czytałem już wcześniej tę książkę, to bawiłem się przy niej świetnie. Geralt i jego dość nietuzinkowa kompania, która rusza na poszukiwanie Ciri, gwarantują moc przygód i wiele śmiechu, ale i ciekawych dyskusji na różnorakie tematy. Polecam!

Ocena: 5+/6 czytaj więcej
©Świat fantasy
Komentarze dotyczące książki:
  • Awatar

    Im dalej - tym gorzej. Bo akcji coraz mniej. Polowa ksiazki to mieszanka polityki, genetyki i nudy. Az strach siegac za kolejna. Sapkowski izie na ilosc a nie jakosc.

  • Awatar

    Według mnie stanowczo najlepsza część z sagi Sapkowskiego ze względu na szybką fabułę, w której nie ma miejsca na nudę, i nowych bohaterów, którzy wnoszą do powieści powiew świeżości.

  • Awatar

    Dla osób, które czytały zbiory opowiadań rozpoczynające cykl z Wiedźminem, „Chrzest ognia” jest już piątym spotkaniem z Białym Wilkiem i innymi bohaterami stworzonymi przez Andrzeja Sapkowskiego na potrzeby tego wspaniałego dzieła. Zerkając wstecz i przypominając sobie wcześniejsze przygody, w „Chrzcie ognia” zabawimy najdłużej z Geraltem i jego kompanią. Rozpoczynają oni bowiem poszukiwania Ciri, dziecka niespodzianki, co oczywiście nie będzie łatwe, gdyż na ich drodze autor postawi tak wiele przeszkód, których pokonanie będzie obfitowało w wiele wyborów moralnych. Ku uciesze gawiedzi, do wypełnienia zadania niezbędna będzie oczywiście ogromna ilość cięć wiedźmińskimi mieczami, które pozbawią życia najprzeróżniejsze maszkary i potwory. Powieść cechuje jak zwykle wartka akcja i wręcz bezgraniczne przywiązanie do bohaterów, których losy poznajemy z coraz większym zainteresowaniem. PO zakończonej lekturze, nie wyobrażam sobie, abym nie sięgnął po kolejne tomy przygód mojego przyjaciela Geralta z Rivii.

  • Awatar

    Podobnie jak wcześniejsze części, tą też czyta się bardzo sprawnie i szybko, często uśmiechając się pod nosem. Szczególnie obserwując poczynania wesołej krasnoludzkiej kompaniji - jedne z najbardziej zapadających w pamięć fragmentów.

  • Awatar

    Niesamowita akcja, i dobry, wulgarny humor. Najlepsze polskie fantasy.

Warto zerknąć