
Jak płakać w miejscach publicznych - audiobook
audiobook (mp3)
Audiobooki / Poradniki / Inne
22.74 zł | ||
27.99 zł Lub 25.19 zł | ||
29.74 zł | ||
29.90 zł | ||
31.49 zł |
Książka, która może zmienić świat. Przynajmniej kilku osób. „Jak płakać w miejscach publicznych” to autobiograficzny esej, który opowiada o depresji, chorobie dwubiegunowej, zmaganiach z własną psychiką i z rodzinną historią. „W 2023 roku wolno już opisać swoją depresję. Tylko lepiej, żeby była zabawna. Emilia Dłużewska zna reguły gry. Jej tekst jest bardzo zabawny. I przez to jeszcze smutniejszy. (Ale i tak się uśmiejecie, naprawdę)” – Marcin Wicha
Jeśli zastanawiacie się, czy nie powinniście iść do psychiatry, to prawdopodobnie powinniście.
Dziwi was, że słynni komicy często chorują na depresję?
Mnie dziwi raczej, że nie wszyscy ludzie z depresją zostają komikami. Nauczyliśmy się doprowadzać ludzi do ataków śmiechu opowiadaniem o toksycznych bliskich i przebytych traumach; ostrożnie kalibrujemy żarty, by nie przekroczyć granicy, po której śmiech zmienia się w litość. A potem latami ćwiczymy ten program: w szkole, pracy, barach, pociągach i cudzych łóżkach.
To nie jest książka o tym, że dostajecie od życia cytryny i robicie z nich lemoniadę. Bliżej jej do historii mojego kolegi, którego rzadka i nieuleczalna choroba stopniowo pozbawiała władzy nad ciałem, w tym strunami głosowymi. Gdy się poznaliśmy, mógł już tylko szeptać. „Powiedziałem rodzicom, że żądam adwokata – napisał kiedyś. Zrozumieli «awokado» i przynieśli mi mango”. /Dłużewska Emilia/
Audiobooka wysłuchasz w interpretacji Anny Grochowskiej.
O audiobooku Jak płakać w miejscach publicznych blogerzy napisali:
Ten audiobook wciągnął mnie niesamowicie, a interpretacja Anny Grochowskiej niezwykle przypadła mi do gustu. Jak płakać w miejscach publicznych na mnie zadziałała pozytywnie, pokazała, z czym trzeba się borykać, gdy głowa szwankuje i jak można sobie radzić. Jestem na tak! - na czytniku - Katarzyna Denisiuk
-
Bartek • 03/03/2023
Po odsłuchu zaglądnęłam na portal Lubimy czytać i jakie było moje zaskoczenie, gdy przeczytałam, jak różnie czytelnicy odbierają tę książkę. Pełna skala ocen, od 1 do 10. Tym bardziej warto samemu się przekonać, jaki jest nasz odbiór.
O czym jest Jak płakać w miejscach publicznych? O życiu z problemami, o radzeniu sobie ze swoimi emocjami, odczuciami, codziennością, która momentami nie pozwala wstać z łóżka. Jeśli ktoś tego nie doświadczył, to trudno to pojąć. Odważenie się, żeby zwrócić się o pomoc do profesjonalisty, nie jest łatwe. Ja i problemy psychiczne? Choroba?
Autorka pisze o swoich doświadczeniach, o swojej drodze. Z jednej strony jest zabawna, ironiczna, bardzo lekko traktuje temat (komuś może ta forma przeszkadzać — mnie nie), jednak wydźwięk, efekt, to co finalnie ląduje w głowie, jest zgoła inne.
Zastanawiam się, czy ta książeczka (214 stron) może być dla kogoś wskazówką, plastrem na jego rany, a może wręcz przyczynkiem do zaopiekowania się swoim zdrowiem psychicznym? Na mnie zadziałała pozytywnie, pokazała, z czym trzeba się borykać, gdy głowa szwankuje i jak można sobie radzić. Jestem na tak!
Ocena: 4+/6 czytaj więcej