
Na wieczne potępienie
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)
-26% 19.74 zł Lub 17.77 zł | |||
19.75 zł | |||
-31% 19.75 zł Lub 17.78 zł | |||
33.39 złpremium: 21.54 zł Lub 21.54 zł | |||
28.72 zł | |||
27.34 zł | |||
28.72 zł | |||
kliknij aby zobaczyć pozostałe oferty (5) |
Śnieg przykryje ślady zbrodni, ale nie zasłoni nieczystości duszy.
Zima. Kilkoro mieszkańców Pełni wraca pociągiem do domu. Podróż mija im spokojnie do czasu, aż życie traci jedna z pasażerek.
W pokrytym białym puchem miasteczku panuje przedświąteczna atmosfera, a podkomisarz Monika Gniewosz i jej córka urządzają się w nowo kupionym domu. Kiedy nad miejscowym jeziorem ktoś trafia na zwłoki kobiety i na jaw wypływa sprawa molestowania uczennic liceum, policjantka rzuca się w wir śledztwa. Wkrótce zostaje znalezione następne ciało.
Czy te wydarzenia mają coś wspólnego z zabójstwem w pociągu? Co się kryje w umyśle mordercy? Kolejne elementy układanki zaczynają tworzyć niepokojący obraz.
O e-booku Na wieczne potępienie blogerzy napisali:
Na wieczne potępienie to pełnokrwisty kryminał i najlepsza – moim zdaniem – powieść w dorobku Małgorzaty Rogali. Przeczytajcie ją koniecznie! - SieCzyta - Kasia Sosnowicz
Czytelnik zostanie wciągnięty w klasyczne śledztwo, gdzie liczy się dosłownie każdy szczegół, dowód, poszlaka, a detektywistyczna praca nie jest nią jedynie z nazwy. Im bardziej zagłębiamy się w lekturę tym bardziej wciąga nas ona, a kolejne fragmenty, nieznanego nam wpierw obrazu zaczynają, tworzyć morderczy krajobraz, w jakim w finale dostrzegamy to, co najistotniejsze.- Taki jest świat - Katarzyna Pessel
Na wieczne potępienie od Małgorzata Rogala możesz już bez przeszkód czytać w formie e-booka (pdf, epub, mobi) na swoim czytniku (np. kindle, pocketbook, onyx, kobo, inkbook) lub słuchać w formie audiobooka (mp3).Do przysypanej śniegiem Pełni znów zakrada się zbrodnia. Monika Gniewosz i jej partner zawodowy będą musieli rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa, a przy okazji udowodnić, że miejscowy przystojniaczek na zbyt wiele sobie pozwala. Gdy ofiarą pada kolejna kobieta, wśród mieszkańców miasteczka wybucha panika.
Uwielbiam obserwować, jak moi ulubieni pisarze kryminalni z powieści na powieść rozwijają się literacko – jak żmudnie pracują nad warsztatem, coraz precyzyjniej dobierają słowa i tak gmatwają fabułę, że do końca nie jestem pewna, kto zabił. Patrząc na imponującą kolekcję historii ze zbrodnią w tle pióra Małgorzaty Rogali, chyba już nie mam wątpliwości, że spośród nich Pełnia tajemnic jest cyklem najbardziej dojrzałym i pisarsko dopieszczonym. Rogala z powodzeniem łączy w nim małomiasteczkowe problemy hermetycznej społeczności z wielce kuszącą intrygą i elementami sztuki. Tak, tak, i w powieści Na wieczne potępienie, czyli trzecim tomie cyklu z Moniką Gniewosz, nie brakuje artystycznych odniesień – o co jednak chodzi, nie powiem, bo popsuję Wam zabawę.
W najnowszej odsłonie serii Rogala uknuła intrygę wokół sprawcy, który – nie bójmy się tego stwierdzenia – oszalał światopoglądowo. Tym samym zwróciła uwagę na bardzo istotny problem współczesnego świata, jakim jest fanatyzm. Bez względu na to, czy ma on podłoże polityczne, religijne, czy jeszcze inne, prowadzi do destrukcji, wypaczenia wartości, a w skrajnych przypadkach, w imię źle pojmowanego dobra, popycha nawet do zbrodni. Ta, z którą przyjdzie się zmierzyć śledczym z Pełni, jest wyjątkowo wyrafinowana, przemyślana i skrupulatnie realizowana. Na jednym morderstwie niestety się nie skończy, bo apetyt fanatycznej bestii będzie rósł w miarę jedzenia. Czy Gniewosz i Sokołowi uda się zapobiec kolejnym tragediom?
Kryminalną atmosferę doskonale podsyca zimowa aura. Przykrywający ślady śnieg i szybko zapadający zmrok działają na korzyść mordercy, który niezauważony może się skryć pośród leśnych drzew, by obserwować, jak śledczy podejmują trop, by za chwilę jednak go stracić. Bez wątpienia warszawska pisarka potrafi nasycać fabułę napięciem, które w tej części cyklu czuje się wyjątkowo mocno już od pierwszych scen. Kontrastującej z bielą śniegu czerni, która zalewa zarówno duszę sprawcy, jak i z dnia na dzień Pełnię, nie sposób się oprzeć, choć wiadomo, że przyprawia o dreszcze i przywołuje najmroczniejsze wspomnienia.
U Rogali nie mogło oczywiście zabraknąć istotnego społecznie wątku dotyczącego przemocy wobec kobiet. To chyba jedyna polska pisarka kryminalna (a na pewno jedna z niewielu), która tak konsekwentnie realizuje w swoich powieściach misję uświadamiania czytelnika, że są sytuacje, na które absolutnie nie możemy się zgadzać, wobec których nasza reakcja powinna być bardzo stanowcza. I nawet jeśli inni próbują zamieść pewne sprawy pod dywan, nam nie wolno milczeć. Zobowiązuje nas do tego nie tylko prawo, lecz także po prostu bycie człowiekiem.
Na wieczne potępienie to pełnokrwisty kryminał i najlepsza – moim zdaniem – powieść w dorobku Małgorzaty Rogali. Przeczytajcie ją koniecznie!
Ocena: 6/6 czytaj więcej
Przedświąteczna gorączka schodzi na drugi plan gdy w Pełni dochodzi do morderstwa. Podkomisarz Monika Gniewosz wie, że po raz kolejny rozpoczął się dla niej i współpracowników wyścig z czasem i przede wszystkim zbrodniarzem. Jako, że pewne rzeczy chodzą parami, kolejna niepokojąca sprawa wychodzi na światło dzienne. Małe miasteczka mają swoje tajemnice, które w najmniej spodziewanej chwili pokazują swoje oblicze, burząc spokój i wzbudzając lęk. Jednak policjantka zna jasne i ciemniejsze strony życia, te ostatnie poznała od podszewki. Teraz cieszy się tym, co zdobyła niemałym przecież kosztem i równocześnie „rozgryza” niedawnych zabójstw, jaka miały miejsce w Pełni i nie tylko w niej. Czy wiążą się z sobą? Na pierwszy rzut oka nie mają z sobą nic wspólnego, ale rzeczywistość jest bardziej skomplikowana, a przypadki oczywiście zdarzają się, ale doświadczenie i intuicja podpowiadają, że w tym, co zaszło jest drugie dno. Osobne zbrodnie czy nie? Odpowiedź na to pytanie będzie kluczowe? Z pewnością popchnie dochodzeniową pracę do przodu, ale zabójca też nie próżnuje, nowa ofiara przypomina, iż wyścig wciąż trwa!
Jak zwykle przepadłam, całkowicie i nieodwracalnie. Tak zawsze kończy się spotkanie z książkami Małgorzaty Rogali, dlatego więc nauczona wcześniejszymi doświadczeniami na spotkanie z mieszkańcami Pełni zarezerwowałam sobie czas na tę wizytę, w końcu w dobrym towarzystwie nikt nie patrzy a jego upływ. Kryminalna zagadka wciąga od razu, pobudzając apetyt na więcej, które przychodzi w najbardziej odpowiednim, acz niespodziewanym momencie. Jedna zbrodnia, druga … czy mają coś wspólnego? A może to zupełnie odrębne sprawy? Policjanci z Pełni mają przed sobą nową sprawę i skrupulatnie do niej podchodzą, chociaż nie brak im zajęć, zwłaszcza, że święta prawie za pasem. Urokliwe miasteczko, grudniowy klimat, rozświetlone okna i sklepowe wystawy, wielu zna się od lat, przynajmniej z widzenia lub ze słyszenia. Jednak nawet w tak idyllicznym otoczeniu dochodzi do morderstw, a brak anonimowości wcale nie stoi temu na przeszkodzie. Wprost przeciwnie, kameralność czasem jej sprzyja, a Małgorzata Rogala umie wykorzystać to tworząc odpowiednią atmosferę, kreując postacie i przede wszystkim samą zabójczą intrygę. Nic nie jest pozostawione przypadkowe, każdy detal buduje rasowy kryminał. Została oczywiście wykorzystana po mistrzowsku sztuka i nie zabrakło także solidnej kryminalistycznej oraz psychologicznej podstawy. Pisarka z tych elementów zrobiła jeden ze swoich znaków rozpoznawczych, każdorazowo nieprzewidywalnie wprowadzając go do opowiadanej historii. Na wieczne potępienie czytelnik zostanie wciągnięty w klasyczne śledztwo, gdzie liczy się dosłownie każdy szczegół, dowód, poszlaka, a detektywistyczna praca nie jest nią jedynie z nazwy. Im bardziej zagłębiamy się w lekturę tym bardziej wciąga nas ona, a kolejne fragmenty, nieznanego nam wpierw obrazu zaczynają, tworzyć morderczy krajobraz, w jakim w finale dostrzegamy to, co najistotniejsze.
Ocena: 6/6 czytaj więcej