ebook Dwór Srebrnych Płomieni
3.61 / 5.00 (liczba ocen: 2229)

Dwór Srebrnych Płomieni
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)

Kategoria:  / /
E-book - najniższa cena: 41.90
Audiobook - najniższa cena: 41.90
wciąż za drogo?
55.79 złpremium: 35.99 zł Lub 35.99 zł
41.90 zł
-15% 50.99 zł Lub 45.89 zł
59.99 zł Lub 53.99 zł
50.99 zł
50.99 zł
kliknij aby zobaczyć pozostałe oferty (3)
Wesprzyj UpolujEbooka.pl - postaw kawę
Inne proponowane
Nesta Archeron od zawsze była dumna, wybuchowa i niezbyt skłonna do wybaczania. Odkąd zmuszono ją do wejścia do Kotła i została Fae wbrew swojej woli, walczy o znalezienie własnego miejsca dla siebie w zabójczym i niebezpiecznym świecie. Co gorsza, wojna i wszystko, co w niej straciła, wypaliły w jej duszy niezatarte piętno.

Jedyną osobą, która rozpala ją bardziej niż ktokolwiek inny, jest Kasjan, tajemniczy i twardy wojownik na Dworze Nocy Rhysanda i Feyry. Między Nestą a Kasjanem płonie prawdziwy ogień. Żar jednak może spalić lub oczyścić.

Tymczasem zdradzieckie ludzkie królowe, które powróciły na kontynent podczas ostatniej wojny, zawarły nowy niebezpieczny sojusz, zagrażający kruchemu pokojowi, który zapanował w królestwach. Klucz do powstrzymania kolejnej wojny dzierżą wspólnie właśnie Nesta i Kasjan. By jednak ocalenie pokoju było możliwe, te dwa żywioły muszą zacząć ze sobą współpracować. Czy będzie to możliwe?

O e-booku Dwór Srebrnych Płomieni blogerzy napisali: 

Dwór Srebrnych Płomieni zdecydowanie odmienił moje postrzeganie całej serii o dworach. Choć nie wszyscy są zachwyceni tą historią, to ja po prostu ją pokochałam. Jeśli poszukujecie książki z wątkiem fantasy oraz romansu hate-love, to koniecznie zainteresujcie się tą opowieśćią. - Inthefuturelondon - Natalia Świętonowska

Dwór Srebrnych Płomieni od Sarah J. Maas możesz już bez przeszkód czytać w formie e-booka (pdf, epub, mobi) na swoim czytniku (np. kindle, pocketbook, onyx, kobo, inkbook) lub słuchać w formie audiobooka (mp3).
Seria o Dworach autorstwa Sary J. Maas nie należy do moich najukochańszych cykli - przyznaję to bez bicia. Jakoś nie po drodze mi z miłością do głównej bohaterki i jej ukochanego. Tak, nawet Rhysand nie zdołał rozbudzić we mnie większych emocji. Dwór srebrnych płomieni obiecywał mi jednak powiew pewnego rodzaju świeżości w tej historii. Czy historia Nesty, czyli jednej z najbardziej antypatycznych postaci mnie wciągnęła? O tym w tej recenzji.

Nesta od zawsze miała w sobie pewnego rodzaju dumę i upór. Jej zamknięte serce nie pozwalało dopuszczać do siebie kogokolwiek, nawet siostry. Od momentu, gdy wbrew swojej woli została przemieniona w Fae, próbuje jakoś się odnaleźć w tej nowej i piekielnie trudnej rzeczywistości. Jej zainteresowaniem cieszy się Kasjan – wojownik Dworu Nocy. On jako jedyny potrafi rozpalić serce Nesty, jednak ich temperamenty niekoniecznie mogą iść ze sobą w parze. Czy w przypadku wybuchu kolejnej bitwy będą w stanie powstrzymać swoje uczucia i stanąć do walki ramię w ramię?

Powiem szczerze, że początek książki, choć rzeczywiście w pewnym stopniu mnie zaciekawił, to jednak nie zdołał do siebie przekonać na tyle, bym zechciała z niecierpliwością przewracać kolejne strony. Przyznaję, zrobiłam sobie kilka dni przerwy i dopiero po tym czasie wróciłam do tego tytułu - już z lżejszą głową. Od tamtego momentu zaczęłam wręcz pochłaniać kolejne rozdziały, a historia Nesty i Kasjana z każdą kolejną chwilą rozbudzała moją miłość.

Główna bohaterka nie należy do tych najsympatyczniejszych, a jej odzywki i ośli upór potrafiły wzbudzić we mnie morze irytacji. Z czasem jednak zaczęłam widzieć w niej wiele cech, które gdzieś tam sama posiadam i ten aspekt sprawił, że. Nestę po prostu zaczęłam bardziej lubić. Jest to postać, która rzeczywiście wiele przeszła w życiu, a strach o to, jak będzie wyglądać jej życie, zaowocował tym, że kobieta zamknęła się na różne rzeczy, tak by za wszelką cenę uniknąć m.in. bólu. Myślę, że dla wielu z nas brzmi to bardzo znajomo.

Kasjana było tutaj sporo, ale jednak nie na tyle, bym mogła z precyzją napisać o nim obszerniejszy akapit. Postać ta została wykreowana poprawnie i momentami czułam pewnego rodzaju przywiązanie (takie, jak czujemy, przywiązując się do ulubionych bohaterów), ale było to jedynie fragmentaryczne, nad czym ubolewam najbardziej. Cala moja nadzieja w drugiej części tego tomu - może tam dostanę Kasjana w lepszym wydaniu i będę mogła napisać, że poczułam się do niego... przywiązana?

Nie będę ukrywać, że Dwór srebrnych płomieni zdecydowanie odmienił moje postrzeganie całej serii o dworach. Choć nie wszyscy są zachwyceni tą historią, to ja po prostu ją pokochałam - Nesta i Kasjan mimo wszystko mają w sobie coś, co po prostu mnie do nich przyciąga i chwyta za serce. Nastawiam się już na lekturę drugiej części i mam nadzieję, że będzie ona równie dobra (a może nawet i lepsza).

Jeśli poszukujecie książki z wątkiem fantasy oraz romansu hate-love, to koniecznie zainteresujcie się tą pozycją.

Ocena: 5/6 czytaj więcej
©Inthefuturelondon
Dziś kilka słów o Dworze Srebrnych Płomieni autorstwa Sarah J.Maas Sarah J. Maas Książka wydana w dwóch częściach przez Uroboros. Wiele krytyki czytałam pod jej adresem. Głównie zarzucano autorce zbyt dużo scen erotycznych, wręcz ocierających się o porno. Czy jest aż tak źle?

Skończyła się wojna z Hybernią, Nesta i Elaina przeszły przemianę w fae. Nesta nie potrafi poradzić sobie z winą, którą obarcza się za śmierć ojca i rzuca się w wir picia na umór i przygodnego seksu. Rodzina i przyjaciele postanawiają jej pomóc i wysyłają ją do Domu Wiatrów z Kasjanem, aby tam trenowała i dawała upust swojej energii w ten właśnie sposób. No właśnie, Kasjan. Chemia między nimi była od pierwszego spotkania, a tutaj dopiero przerodziła się w coś bardzo mocnego. Obydwoje oczywiście nie chcą się przyznać, że to coś więcej niż tylko seks. Ale domyślny czytelnik spodziewa się, że zakończy się to zupełnie inaczej. Więc tu akurat zaskoczenia nie ma. Jednak co z tym seksem? No dobrze, jest go sporo, jest bardziej dosłowny i wyrazisty niż w poprzednich częściach, ale nie bądźmy pruderyjni i nie udawajmy, że nas to oburza. To pani Maas musi być już zaszufladkowana do literatury wyłącznie dla nastolatek? Widać kobieta wie o czym pisze. I tylko jej pogratulować Ale proszę państwa, to nie seks jest tutaj najważniejszy. Najważniejsza jest przemiana jaka dokonała się w głównej bohaterce. Przeszła ciężką drogę do momentu, kiedy pokochała w końcu samą siebie. Autorka świetnie opisuje przeżycia bohaterki, z czym musi się zmagać i ile ją to kosztuje.
Co z innymi bohaterami i resztą historii? Mam wrażenie, że tym razem Maas chciała bardziej skupić się na wewnętrznych przeżyciach Nesty niż przedstawieniu innych działań. Owszem, są tajemnice, które odkrywamy z bohaterami. Pojawiają się Rhys, Feyra, Amrena i inni, ale nie oni sa tu najważniejsi. Mnie zaskoczyło to, że tak jak na początku nie cierpiałam Nesty (już z wcześniejszych książek), tak na koniec stwierdziłam, że będą z niej ludzie. No i oczywiście cudowny Kasjan.

Ocena: 5/6 czytaj więcej
©Czytanie na śniadanie
Komentarze dotyczące książki:
Warto zerknąć