ebook 365 dni Grażynki
2.98 / 5.00 (liczba ocen: 117)

365 dni Grażynki
ebook: pdf, mobi (kindle), epub (ipad)

Kategoria:  /
E-book - najniższa cena: 44.69
wciąż za drogo?
44.69 zł
Wesprzyj UpolujEbooka.pl - postaw kawę
Inne proponowane

To był zwyczajny wieczór w kinie, dopóki Grażynki nie wciągnął film. Dosłownie.

Piękna, młoda Polka podczas wakacji z ukochanym zostaje porwana przez sycylijskiego mafiosa. Tyleż bezwzględny, co przystojny, Massimo daje dziewczynie równo 365 dni na zakochanie się w nim. Ofiara, mimo początkowego buntu, zaczyna darzyć przestępcę uczuciem.

Brzmi znajomo? Tak! To fabuła bestsellerowej powieści erotycznej „365 dni" autorstwa Blanki Lipińskiej, na podstawie której nakręcono kinowy hit.

Idealny materiał na parodię...

Co byś zrobiła, gdybyś to Ty trafiła pod skrzydła zabójczo szarmanckiego bossa mafii? Ty, Twoje kilkanaście kilo nadwagi, nieodłączny gumowy przyjaciel Pan Różowy oraz Twój cięty język i poczucie humoru, którymi tuszujesz niedoskonałości ciała?

Odpowiedź na to pytanie poznała Grażynka, którą podczas kinowej premiery wciągnął film. Dosłownie.

"Massimo, trzymaj się mocno, bo Laura właśnie odchodzi w zapomnienie. Do akcji wkracza grzechu warta GRAZIELLA, groźniejsza niż technologia Pięć Gie!" - D.B. Foryś

O e-booku 365 dni Grażynki blogerzy napisali: 

365 dni Grażynki to świetna komedia, która powinna was rozbawić. Widać w każdym rozdziale, że autor musiał się świetnie bawić przy pisaniu. Jakby powiedzieć językiem potocznym: jest to książka z tak zwanymi jajami, z czarnym humorem i niezłym świntuszeniem. - Katarzyna Czarnecka-Kuc - Matka książkoholiczka

365 dni Grażynki od Michał Biarda możesz już bez przeszkód czytać w formie e-booka (pdf, epub, mobi) na swoim czytniku (np. kindle, pocketbook, onyx, kobo, inkbook) lub słuchać w formie audiobooka (mp3).
365 dni Blanki Lipińskiej znają chyba wszyscy, choć nie każdy miał okazję czytać. Fakt jest taki, że wraz z kolejnymi negatywnymj opiniami zamawiającymi niejednokrotnie o hejt, wprostproporcjonalnie rosła popularność powieści. Osobiście nigdy nie oceniam wyborów czytelników. Wychodzę z założenia, że każdy czyta to, na co ma ochotę. Ja przeczytałam, żeby wiedzieć o co to całe zamieszanie.

Kiedy natomiast zobaczyłam, że Michał Biarda napisał książkę, która opiera się na motywach wyżej wymienionej, wiedziałam że normalnie nie będzie. I nie było.

365 dniach Grażynki to nic innego jak pastisz 365 dni. Główną bohaterką nie jest wyidealizowana kobieta, a typowa dziewczyna z wieloma kompleksami. Ot taka polska wersja Bridget Jones. Podobnie jak w pierwowzorze książki, w naszej Grażynce zakochuje się przystojny, włoski mafiozo. I zaczyna się karuzela absurdalnego poczucia humoru, pomieszanego ze świntuszeniem, na jakie pozwolić może sobie chyba tylko facet. Nie da się ukryć, że Michała nieźle poniosła fantazja.

W trakcie lektury uśmiałam się niejednokrotnie, ale zdażyły się również momenty, w których poczułam nutkę zażenowania. Na szczęście mam otwartą głowę na różne abstrakcyjne historie, które autorzy przelewają na papier, dlatego uważam, że dobrze spędziłam czas zagłębiajac się w losach Grażyny.

Lojalnie uprzedzam, że nie jest to książka dla każdego. Jeśli miałabym ją nazwać językiem potocznym, to taka zbereźna komedia. Jestem przekonana, że niektórych zgorszyć mogą lubieżne myśli i poczynania Grazielli. Ja w każdym razie się całkiem nieźle się ubawiałam.

P.S. scena dialogu z hinduskim "uberitsem" była genialna.

Ocena: 5/6 czytaj więcej
©Kasia i Książki
Pamiętam jak Michał powiedział, że zaczął pisać parodię 365 dni. Książka pojawiała się na whattpad rozdział po rozdziale. Bardzo się cieszę, że historia Grażynki została wydana.

Kim jest tytułowa Grażynka?

Jest to taka zwyczajna dziewczyna z sąsiedztwa, z nadwagą, mieszkająca z matką. Książka rozpoczyna się mocnym akcentem - Grażynka zaczyna poranek wraz ze swoim przyjacielem Panem Różowym, możecie się domyśleć co mam na myśli. W ramach prezentu urodzinowego dziewczyna wybiera się do kina na 365 dni i w wyniku pewnych zdarzeń przenosi się na Sycylię, ponieważ wciągnął ją film... dosłownie. Najlepsze jest to, że wraz z nią przenosi się jej mamusia.
Jak Grażynka zareaguje na boskiego Massimo?
Czy te "kilka" kilogramów nadwagi Grażynki przeszkodzi w nawiązaniu gorącego romansu?

Nie dałam rady przeczytać pierwowzoru 365 dni Blanki Lipińskiej. Wiem, o czym jest tamta książka i film, dlatego z ciekawością sięgnęłam po parodię. '

Przede wszystkim - Grażynki nie da się nie lubić. Prosta zwyczajna dziewczyna z nadwagą, z ciętym językiem, ciągle wpadająca w jakieś kłopoty. Najciekawsze jest to, że Grażynka ma dystans do samej siebie i dzięki temu jest postacią niezwykle pozytywną. Natomiast Massimo, hmmm... niebezpieczny, seksowny mafiozo, który szuka swojej idealnej kobiety. Początek fabuły jest zwyczajny, ale potem to co się dzieje to istny rollercoaster zdarzeń. Nie czytałam do tej pory takiej książki jak ta.

Włoch stał teraz przede mną jak go Pan Bóg stworzył. Brzuch, klatka, ręce, nogi - wszystko to momentalnie przestało mieć jakiekolwiek znaczenie. Moje oczy widziały w tym momencie tylko jedno - ogromne przyrodzenie z gatunku tych, dla których w powieściach erotycznych używa się słów "berło" czy "maczuga". Dotychczas tej wielkości stworzenia widywałam jedynie w filmach "przyrodniczych", teraz miałam jeden okaz dosłownie jakieś dwa metry przed sobą.

Co ważne - historia o Grażynce nie jest dla każdego. Na pewno zdecydowanie jest to pozycja dla dorosłych, ponieważ teksty niektóre są... mocne. Trzeba pamiętać, że jest to książka z gatunku parodia, rozrywka, więc wiele rzeczy jest przerysowanych, momentami absurdalnych. Nie znajdziesz tu ambitnego tekstu, tylko wizję autora co by było gdyby główną bohaterką 365 dni była taka zwykła Grażynka z sąsiedztwa, a nie jakaś piękność. Czytałam książkę dwa razy i za każdym odkrywałam coś innego, jest tam wiele smaczków językowych i zabawnych dialogów. Znam styl pisania Michała, ale i tak mimo to mnie zaskoczył. Wierszyk na końcu jest po prostu majstersztykiem literackim, ale cóż nie będę nawet fragmentu tutaj przytaczać, bo nie chcę nikomu psuć lektury.

365 dni Grażynki to świetna komedia, która powinna was rozbawić. Widać w każdym rozdziale, że autor musiał się świetnie bawić przy pisaniu. Jakby powiedzieć językiem potocznym: jest to książka z tzw. jajami, z czarnym humorem i niezłym świntuszeniem.

Autor zapełnił lukę na rynku wydawniczym, gdyż parodii jest bardzo mało.

Były momenty, kiedy śmiałam się w głos, ponieważ Grażynka nie daje nam odpocząć i ciągle wplątuje się w jakieś absurdalne afery. W sumie zastanawiając się to każda z nas coś tam ma w sobie z tej Grażynki. Po przeczytaniu w mojej głowie pojawiła się myśl, co by było gdybym to ja znalazła się w filmie 365 dni. Moją wizję jednak zostawię dla siebie.

Polecam!

Ocena: 5+/6 czytaj więcej
©Matka książkoholiczka
Komentarze dotyczące książki:
Warto zerknąć