
Słodki smak marzeń
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)
29.76 złpremium: 19.20 zł Lub 19.20 zł | |||
25.60 zł Lub 23.04 zł | |||
32.00 zł | |||
32.00 zł Lub 28.80 zł | |||
37.90 zł | |||
-38% 17.92 zł | |||
20.96 zł | |||
kliknij aby zobaczyć pozostałe oferty (4) |
Najnowsza powieść autorki kilkunastu popularnych książek z kategorii literatury obyczajowej.
Przeprowadzka, nowa praca i… nowe znajomości. Czy Laura odnajdzie szczęście w wielkim mieście?
Laura Kosińska wyjeżdża z rodzinnej wioski na studia do Warszawy i rozpoczyna pracę w agencji reklamowej prowadzonej przez apodyktyczną pracoholiczkę. Na szczęście Laura trafia na współpracowników, którzy szybko stają się jej przyjaciółmi. Grupa trzydziestolatków pracuje pod presją czasu, podejmując wciąż nowe, coraz bardziej wymagające wyzwania. Młodzi ludzie potrafią się też jednak cieszyć urokami nocnego życia stolicy. Długie, często zakrapiane alkoholem wieczory stają się odskocznią od nadmiaru obowiązków zawodowych i samotności.
W pewnym momencie na drodze Laury pojawia się ktoś, kto zmienia jej podejście do obowiązków zawodowych, pokazując jej świat, w którym ważne są zupełnie inne wartości. Nieoczekiwana znajomość kusi Laurę, ale jednocześnie wywołuje u niej huśtawkę nastrojów i nieznane dotychczas emocje.
W końcu kobieta podejmuje ważną życiową decyzję, lecz kiedy wszystko jest na najlepszej drodze do szczęścia, pojawia się przeszkoda nie do przebycia, a świat Laury nagle traci sens.
O e-booku Słodki smak marzeń blogerzy napisali:
Mocno wierzę w to, że ta książka da nam wszystkim wiele do myślenia i pomoże przywrócić odpowiednią hierarchię wartości. Możecie mi wierzyć, że wzbudzi w Was silne emocje i nie pozwoli się od siebie oderwać. Poza autentyzmem, przekazywanymi wartościami, życiowymi refleksjami i emocjami bezsprzecznym atutem tej książki są kreacje jej bohaterów. - Agnieszka Kaniuk - Kocie czytanie
Całość napisana jest w lekkim stylu, zaczęłam czytać i nawet nie wiedziałam kiedy dotarła do końca. Słodki smak marzeń to historia pokazująca nam, że w życiu nie liczy się tylko i wyłącznie pieniądz i ciągła pogoń za nim. Że czasami trzeba zwolnić tempa i przewartościować swoje priorytety w życiu. Warto marzyć i podążać za tymi marzeniami. Koniecznie przeczytajcie tę powieść. Polecam. - Garażyna Wróbel - Czytaninka
Słodki smak marzeń od Aneta Krasińska możesz już bez przeszkód czytać w formie e-booka (pdf, epub, mobi) na swoim czytniku (np. kindle, pocketbook, onyx, kobo, inkbook) lub słuchać w formie audiobooka (mp3).Piszę o tym nie bez powodu, ponieważ właśnie dziś chcę opowiedzieć Wam o książce Słodki smak marzeń, w której autorce Anecie Krasińskiej, o czym przekonacie się za chwilę, doskonale udało się wyjść naprzeciw moim czytelniczym oczekiwaniom. Jeśli mieliście już okazję choć trochę poznać twórczość Pani Anety, to wiecie, że nie boi się Ona trudnych tematów, czemu daje wyraz na kartach swoich książek. Tak jest i tym razem, ale o tym przeczytacie w dalszej części mojej recenzji.
Zanim jednak opowiem Wam o samej książce, najpierw, jak to mam często w zwyczaju pokuszę się o chwilę osobistych życiowych rozważań. Przykro to przyznać, ale w dzisiejszych czasach, kiedy dążymy do coraz lepszego komfortu życia, chcąc ciągle podnosić poziom swojego statusu materialnego, żyjemy na kredyt. W pogoni za pieniądzem stajemy się niewolnikami życia zawodowego i powierzanych nam obowiązków. Niestety w tym ciągłym biegu bez wytchnienia bardzo łatwo się zatracić i zatrzeć granicę zdrowego podejścia do pracy. Jest to tyle niebezpieczne, że pewnego dnia możemy obudzić się z poczuciem, iż coś nas w tym życiu ominęło. Ono przecieka nam przez palce, a my nie mamy czasu na to, co w życiu najważniejsze.
Przekonała się o tym główna bohaterka powieści Laura. Jest to młoda kobieta pochodząca z niewielkiej wsi pod Przemyślem, która wyjechała na studia do Warszawy i niejako zachłysnęła się tym miastem. To właśnie z tym miejscem wiąże swoją przyszłość. W momencie, kiedy my czytelnicy wkraczamy do jej codziennego życia, dowiadujemy się, że dziewczyna pracuje w agencji reklamowej. Bardzo szybko poznajemy kulisy ciężkiej pracy w korporacji. Tu liczy się tylko jak najszybsze wykonywanie kolejnych zleceń, a życie prywatne pracowników nie ma znaczenia. Szefową Laury jest kobieta o silnym charakterze, dlatego wszyscy pracują pod presją czasu. Laura nie narzeka, bo wie, że ma do spłacenia kredyt za mieszkanie. Szefowa natomiast zna korporacyjne sztuczki i wie, że obietnicą premii można zmotywować do pracy każdego. Nasza bohaterka ma na szczęście dwójkę przyjaciół, którzy są częścią zespołu, któremu Laura przewodniczy. To oni dbają o to, by po ciężkiej pracy znalazła chwilę, aby choć trochę odreagować napięcie, które siłą rzeczy jest stałym elementem ich każdego dnia.
Laura nie wie jeszcze, że pewien służbowy wyjazd w góry i niefortunne zdarzenie będzie początkiem wielu zmian, które szykuje dla niej los. W dość niebezpiecznych okolicznościach poznaje Igora. Mężczyzna jest ratownikiem górskim. Na początku jest on dość tajemniczą postacią i nie dowiadujemy się o nim zbyt wiele, ale ma to swój cel, o czym musicie przeczytać już sami. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale pozwolę sobie uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić Wam, że Igor już wkrótce, ku zaskoczeniu samej Laury pojawi się w jej życiu w zupełnie innej odsłonie. Jak się możecie domyślać, między naszą dwójką pojawia się uczucie. Niestety czasami miłość nie wystarcza, aby być szczęśliwym i spełniać marzenia. W głowie Laury rodzi się pytanie. „Dlaczego taki mężczyzna, jak Igor, który ma wszelkie możliwości, aby wieść szczęśliwe życie u boku każdej kobiety, jaką sobie wybierze, zaszył się w górach i niejako skazał na samotność”?
Ja oczywiście niczego Wam nie zdradzę, ale nie martwcie się, odpowiedź na to pytanie czeka na Was na kartach książki.
Powiem Wam tylko tyle, każdy z nas ma jakąś przeszłość, a tej, która stała się udziałem Igora, nie życzyłabym nawet największemu wrogowi. Kiedy czytałam sceny opisujące to, przez co przeszedł, płakałam jak dziecko. Uwierzcie mi, nie dziwię się, że zdecydował się uciec przed światem.
Aneta Krasińska zostawia nam jednak w swojej książce piękne przesłanie, aby mimo przeciwności losu, nie bać się sięgać po marzenia i wyciągać po nie rękę. Nie zamykajmy się na szczęście i miłość. Dajmy sobie kolejną szansę, bo:
Jeśli jednak spodziewacie się, że teraz naszych bohaterów czeka tylko sielanka to, nic bardziej mylnego. Jak wspomniałam wcześniej historia, którą oddała w nasze ręce Aneta Krasińska to, samo życie, a jak wiemy, ono bywa okrutne. To, w jaki sposób zakończyła się książka, sprawiło, że moje serce na chwilę przestało bić. I macie moje słowo, w Waszym przypadku na pewno też tak będzie.
Takie zakończenie trudno mi autorce wybaczyć. Na szczęście już jesienią ukaże się druga część historii, której ja już nie mogę się doczekać.
To jeszcze nie wszystko, o czym przeczytamy w książce. Jak mogliśmy usłyszeć na wielu spotkaniach autorskich, Pani Aneta kocha góry. Ich piękno i miłość, jaką je darzy, została wspaniale ukazana właśnie w tej książce. Dostaliśmy tu jednak także bardzo ważną lekcję, aby do gór i wypraw górskich podchodzić z respektem, rozwagą i dużą ostrożnością. W przeciwnym razie możemy naszą lekkomyślność przypłacić zdrowiem, a nawet życiem narażając przy tym bezpieczeństwo innych.
Słodki smak marzeń to książka bardzo prawdziwa, której bohaterem mógłby być każdy z nas. Co prawda bohaterami powieści są młodzi ludzie, ale wiek tutaj nie ma większego znaczenia. Problem pracoholizmu dotyka nas wszystkich. Nawet jeśli nie chcemy lepszego życia dla siebie, to pragniemy go dla swoich dzieci, chcemy im pomóc finansowo. Pieniędzy nigdy dość, a życie mamy tylko jedno. Mocno wierzę w to, że ta książka da nam wszystkim wiele do myślenia i pomoże przywrócić mu odpowiednią hierarchię wartości. Całym sercem polecam Wam przeczytanie tej książki. Możecie mi wierzyć, że wzbudzi w Was silne emocje i nie pozwoli Wam się od siebie oderwać. Poza autentyzmem, przekazywanymi wartościami, życiowymi refleksjami i emocjami bezsprzecznym atutem tej książki są kreacje jej bohaterów. Każdy z nich jest inny, lecz wszyscy są bardzo wyraziści. Wszyscy mają nam coś uświadomić i coś pokazać. Jednych lubimy, inni kradną nasze serca i mocno im kibicujemy, a jeszcze inni wzbudzają w nas złość.
To wszystko w połączeniu z bardzo i lekkim stylem pisania oraz językiem, którym posługuje się autorka, sprawia, że całość czyta się niezwykle przyjemnie i szybko z nieustannie rosnącą ciekawością następujących po sobie wydarzeń.
Mogłabym jeszcze bardzo długo w samych superlatywach pisać o atutach powieści i przekonywać Was, że koniecznie musicie ją przeczytać, ale uważam, że o tym co dobre nie trzeba dużo mówić, ponieważ samo się obroni.
Ocena: 6/6 czytaj więcej
Uwielbiam twórczość Anety Krasińskiej, ale to już dobrze wiecie. Lubię nie tylko pióro autorki, ale również i to, że w swoich powieściach porusza zawsze jakiś ważny temat. I tym razem nie jest inaczej. Pokazuje nam, że ludzie czasem zapominają o życiu osobistym w pełni oddając się pracy i poświęcając jej 80% własnego życia. Wiadomo, że człowiek bez pracy nie może przetrwać, ale czy spędzanie dziennie po 12 godzin albo i więcej na pracy to faktycznie to, na czym powinni skupiać się ludzie? Czy nie powinniśmy pamiętać też o własnych przyjemnościach, o uczuciach, o budowaniu relacji z kimś bliskim? Życie w samotności, które polega tylko i wyłącznie na wyjściu do pracy z rana, wróceniu wieczorem i pójściu spać nie jest tego wszystkiego warte. Bywa tak, że ludzie zatracają się w swojej pracy, nie widząc innego sensu własnego bytu. Pozwalają się wykorzystywać swojemu szefostwu, tak naprawdę nie wygrywając nic na ciągłych nadgodzinach spędzonych w pracy. A gdzie przy tym wszystkim myśl o własnym zdrowiu? O odpoczynku i regeneracji? Czy człowiek jest w stanie długo trwać w takim stanie ciągłego pracoholizmu?
Laura Kosińska to kobieta, która w pełni oddaje się swojej pracy i poświęca jej ¾ każdego dnia. Jest singielką, bo twierdzi, że takie życie jej odpowiada. Toleruje swoją szefową, choć czasami ta doprowadza ją do szału. Uwielbia towarzystwo swoich współpracowników, a zarazem przyjaciół. Ciężko pracuje, aby utrzymać siebie i swoje kupione na kredyt mieszkanie, który musi spłacać. Jest tolerancyjna i wyrozumiała, ale twardo trzyma się swoich poglądów.
Milena, współpracownica i przyjaciółka Laury, to kobieta, która lubi nocami szaleć i imprezować, w efekcie czego, często spóźnia się do pracy. Jest piękna, a mężczyźni chętnie zawieszają na niej wzrok z czego ta nie omieszka korzystać. W pracy rzetelnie wykonuje swoją pracę.
Jacek, współpracownik i przyjaciel Laury i Mileny. To mężczyzna z wiecznie przyklejonym uśmiechem do twarzy, ma niezwykłe poczucie humoru. Również lubi zabawy nocą. W pracy wykonuje grafiki potrzebne do promocji.
Eulalia Harpińska to szefowa Laury, kobieta, która pnie się „po trupach do celu”. Jest ostra niczym brzytwa i nie zna słowa odmowy, często narzucając swoją wolę pracownikom. Nie jest kobietą uległą, a w jej pracy wszystko musi wychodzić perfekcyjnie.
Igor Wolf to dość tajemniczy mężczyzna. Ratownik górski, który z wielkim oddaniem oddaje się swojej pracy i wykonuje ją z wielkim zaangażowaniem. Choć potrafi być szorstki i apodyktyczny, to pod maską codzienności skrywa się mężczyzna z ciężkim bagażem doświadczeń. I choć na co dzień udaje twardy orzech do zgryzienia, w głębi serca jest niezwykle wrażliwym mężczyzną.
Zarówno Laura jak i Igor niosą za sobą trudny bagaż życiowy którym z nikim się nie dzielą. Ich przeszłość przypomina o sobie niejednokrotnie, często nie pozwalając pójść do przodu i żyć dniem dzisiejszym. Czasem najlepszym i jedynym sposobem na to, aby sobie z nią poradzić, jest wyrzucenie jej z siebie. Wyrzucenie żalu, który każdego dnia zjada nas od środka. Tylko w ten sposób, jesteśmy w stanie jakoś pogodzić się z tym co się stało i spróbować pójść do przodu.
Kreacja bohaterów wyszła Anecie Krasińskiej doskonale. Każdy z bohaterów jest inny, ma inne podejście do wielu spraw, ale bez wątpienia są to postacie rzeczywiste z którymi możemy się w jakimś stopniu utożsamić. Zapewne niejeden z nas, dostrzeże w nich jakieś swoje własne podobieństwo. Moje serce bez dwóch zdań skradł Igor. Od samego początku poczułam do niego sympatię. No i niewątpliwie swoje serce oddaję również Dianie. Kim jest, tego wam nie zdradzę, musicie sami przeczytać.
Całość napisana jest w lekkim stylu, zaczęłam czytać i nawet nie wiedziałam kiedy dotarła do końca. A zakończenie pozostawia nas z jedną wielką niewiadomą. Autorzy mają to do siebie, że lubią być okrutni i się nad nami w pewnym sensie znęcać. Czekam z niecierpliwością na drugi tom.
Słodki smak marzeń to historia pokazująca nam, że w życiu nie liczy się tylko i wyłącznie pieniądz i ciągła pogoń za nim. Że czasami trzeba zwolnić tempa i przewartościować swoje priorytety w życiu. Warto marzyć i podążać za tymi marzeniami. Koniecznie przeczytajcie tę powieść. Polecam.
Ocena: 6/6 czytaj więcej