ebook Skłam, że mnie kochasz
3.23 / 5.00 (liczba ocen: 313)

Skłam, że mnie kochasz
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)

E-book - najniższa cena: 24.64
Audiobook - najniższa cena: 30.71
wciąż za drogo?
29.76 złpremium: 19.20 zł Lub 19.20 zł
24.64 zł Lub 22.18 zł
29.77 zł Lub 26.79 zł
32.00 zł
32.00 zł
24.87 zł
26.33 zł
kliknij aby zobaczyć pozostałe oferty (4)
Wesprzyj UpolujEbooka.pl - postaw kawę
Inne proponowane

Kryminał Piotra Borlika – autora takich mrocznych powieści jak „Zapłacz dla mnie” czy „Materiał ludzki”. Gdańska policja otrzymuje zgłoszenie o mężczyźnie zamordowanym w podmiejskim motelu i o ciemnowłosej kobiecie, która wyszła z jego pokoju cała we krwi. Śledczy, którzy przyjeżdżają na miejsce, odkrywają, że ciało zniknęło. Wysłany do motelu aspirant Marcel Majewski jest idealnym kandydatem na kozła ofiarnego – to na niego spada kara za zaginięcie zwłok…

Czy jedno niewinne kłamstwo może popchnąć do zbrodni?

O KRYMINALE „Skłam, że mnie kochasz” Piotra Borlika [e-book w formatach epub i mobi]:
W odróżnieniu od organów ścigania, Jakub Ramon – niegdyś policjant, teraz wolny strzelec trzymany na krótkiej smyczy przez trójmiejską mafię – zna personalia zabitego mężczyzny. To on w ostatniej chwili usunął zwłoki, żeby oddalić zainteresowanie policji od swojego mocodawcy. Szybko jednak ginie kolejna osoba powiązana z organizacją przestępczą, co zmusza Ramona do przedsięwzięcia ryzykownych kroków. Nie może przy tym pozbyć się wrażenia, że skazany na pożarcie przez media Marcel Majewski jest jego młodszą wersją, która lada chwila powtórzy jego błędy.
W jaki sposób splotą się losy dwóch byłych policjantów i kobiety, która chce usłyszeć "Kocham cię"?

O e-booku Skałm, że mnie kochasz blogerzy napisali:

Najnowsza powieść Borlika to szybko się czytający czasoumilacz z zaskakującym i bardzo emocjonującym finałem – polecam ją wszystkim, którzy podczas lektury chcą odpocząć, a jednocześnie poczuć na karku mafijny dreszcz emocji. Sprawiła mi sporą frajdę, ale tęsknię już bardzo za mroczniejszą wersją gdańskiego pisarza – tą, w której prym wiodą logiczne łamigłówki, artyzm zbrodni i psychologiczna rozkminka na najwyższym poziomie. - Kasia Sosnowicz - SieCzyta

Piotr Borlik stworzył historię, która wzbudziła we mnie wiele emocji. Jestem pozytywnie zaskoczona, jak dobra jest ta pozycja. Dla wszystkich fanów sensacji, wątków mafijnych i podobnych – polecam! - Natalia Świętonowska - Inthefuturelondon

Skłam, że mnie kochasz od Piotr Borlik możesz już bez przeszkód czytać w formie e-booka (pdf, epub, mobi) na swoim czytniku (np. kindle, pocketbook, onyx, kobo, inkbook) lub słuchać w formie audiobooka (mp3).
Przyznam się, że nigdy nie czytałam nic od Piotra Borlika – po prostu nie miałam okazji i jakoś tak niechcący omijałam go w wyborze kolejnych lektur. Kiedy jednak ujrzałam, że w marcu wyszła najnowsza powieść tego autora, stwierdziłam, że muszę w końcu sprawdzić, o co tyle szumu i czy pióro pana Borlika przypadnie mi do gustu. Jak myślicie, czy ta historia mnie porwała?

W jednym z hoteli dochodzi do strasznego czynu: zamordowany zostaje mężczyzna. Policja zostaje o tym fakcie poinformowana, jednak gdy na miejscu pojawiają się śledczy, ciała nie ma. Ktoś postanowił je sobie zabrać, a jedyną wskazówką są ślady krwi. Marcel, który został wysłany na miejsce zbrodni, staje się idealną osobą do obwinienia o zgubienie zwłok. Jest jednak ktoś, kto zna zabitego mężczyznę - Jakub Ramon, były policjant, teraz na usługach mafii. Kiedy ginie kolejna osoba powiązana z organizacją przestępczą, Ramon musi zacząć znów działać. Jednocześnie nie daje mu spokoju fakt, że rzucony na pożarcie Marcel jest jego młodszą kopią... Jak splotą się ich losy?

Pozwólcie, że zacznę od tego, co w tej powieści mi się podobało. Kreacja głównego bohatera, Jakuba Ramona, która jest naprawdę bardzo dobra, dopracowana i ciekawa. Postać ta posiada wiele sprzeczności w sobie i choć nie do końca jest to typ charakteru, za którym przepadam, to jednak doceniam pracę, jaką autor włożył w stworzenie tego bohatera. Oczywiście, trzeba wspomnieć o tym, że jest to drugi tom, a ja jeszcze nie znam pierwszego – podejrzewam więc, że gdy już go poznam, zrozumiem zachowanie Ramona.

Marcel Majewski, który został właściwie drugim głównym bohaterem tej historii, na początku przypadł mi do gustu. W jego imieniu poczułam się urażona, gdy został wyrzucony z pracy. Później, gdy dowiedziałam się, dlaczego tak się stało, poczułam ogromną złość. Oczywiście nie na autora – w końcu to on stworzył tę rzeczywistość i to on poprowadził tu akcję tak, a nie inaczej. Chociaż może trochę i byłam na niego zła... No ale dowodzi to tego, iż Piotr Borlik stworzył historię, która wzbudziła we mnie wiele emocji, a za to należy się duży plus.

Kolejną zaletą tej pozycji jest fabuła, opierająca się na mafijnych porachunkach oraz skorumpowanej policji. Choć niezbyt lubię taką tematykę, to tutaj poczułam się naprawdę zainteresowana przedstawianym tematem i wciągnęłam się w pędzącą akcję. Wpływ na to miało niewątpliwie pióro autora, które jest bardzo dobre, a słownictwo, jakiego używał tu autor, idealnie oddawało klimat powieści. Dlatego dla ceniących sobie te elementy, książka powinna być naprawdę ciekawą lekturą. Jedynym, do czego mogę się przyczepić, to nagłe przeskoki w rozdziałach z perspektywy Jakuba, na perspektywę Marcela – na początku było to gubiące i irytujące, jednak z czasem dało się przyzwyczaić. Jednak, jeśli ktoś nie przepada za takim zabiegiem, może wpłynąć to na jego odbiór tej historii.

Skłam, że mnie kochasz to moje pierwsze spotkanie z Piotrem Borlikiem, lecz z pewnością nie ostatnie. Jestem pozytywnie zaskoczona, jak dobra jest ta pozycja. Dla wszystkich fanów sensacji, wątków mafijnych i podobnych – polecam!

Ocena: 5/6 czytaj więcej
©Inthefuturelondon
Pióro Piotra Borlika cenię między innymi za różnorodność. Ten zdolny gdański pisarz z powodzeniem tworzy zarówno soczyste kryminały z mocnym rysem psychologicznym, jak i lżejsze powieści z gangsterką w roli głównej.

W podmiejskim motelu dochodzi do morderstwa. Od noża ginie mężczyzna ugodzony najprawdopodobniej przez tajemniczą ciemnowłosą kobietę, która uciekła wraz z narzędziem zbrodni. Co ciekawe, wkrótce po zdarzeniu znika także ciało denata. Policja ma prawdziwą zagwozdkę i walczy z przeciwnościami, tym bardziej że w śledztwie zaczyna mieszać Jakub Ramon – były policjant na usługach mafii, który całkiem niedawno wyszedł z więzienia. Czy młody aspirant Marcel Majewski poradzi sobie z tą zagmatwaną sprawą? A może ktoś przygotował dla niego zupełnie inny plan na przyszłość?

Skłam, że mnie kochasz to literatura rozrywkowa na bardzo przyzwoitym poziomie. Choć za gangsterką i sensacją nie przepadam, Borlikowi udało się przykuć moją uwagę, a potem sprawić, że nie ziewałam przez większość lektury. Zasługa w tym dynamicznych dialogów i przemyślanej konstrukcji bohaterów. Gdański pisarz ma wyjątkowy dar wyłuskiwania z najczarniejszych charakterów pozytywnych cech, dzięki czemu nawet największą szuję obdarzamy sympatią i z zaciekawieniem obserwujemy jej dalsze poczynania. Tak było w przypadku Artura Kamińskiego, bohatera słynnej Borlikowej trylogii, i teraz w drugiej części perypetii Jakuba Ramona.

Na karty najnowszej powieści Borlik tym razem wprowadził dwoje bardzo ciekawych bohaterów: kobietę modliszkę, tajemniczą Zuzannę, która miesza w fabule i w życiu byłego policjanta, oraz Marcela Majewskiego – nieopierzonego aspiranta, który ukarany przez szefa nie cofnie się przed niczym, by zrealizować plan zemsty. Te dwie postaci, dzięki wyrazistości, ciekawią od samego początku. Czy Majewski powieli błędy Jakuba i skończy jak on?

Skłam, że mnie kochasz można odczytywać jako historię o ludzkiej skłonności do czynienia zła. Wystarczy, że nadarzą się sprzyjające okoliczności, a bezwzględność i dążenie do celu po trupach idą jak lawina, niszcząc po drodze resztki uczciwości i empatii. Borlik wyjątkowo dba o to, by wszystkie złe czyny miały sensowny motyw lub choćby wynikały z traumatycznych przeżyć, nie zmienia to jednak faktu, że jego bohaterowie przechodzą na ciemną stronę mocy wyjątkowo sprawnie, jakby wiedzieli, że będą się tam czuć wyśmienicie. Nie od dziś wiadomo, że chęć zemsty czy działanie w obronie tych, na którym zależy nam najbardziej, są siłą napędową wielu poczynań człowieka, co więcej – mogą zaprowadzić go w zakamarki, o których wcześniej bałby się nawet pomyśleć.

Najnowsza powieść Borlika to szybko się czytający czasoumilacz z zaskakującym i bardzo emocjonującym finałem – polecam ją wszystkim, którzy podczas lektury chcą odpocząć, a jednocześnie poczuć na karku mafijny dreszcz emocji. Sprawiła mi sporą frajdę, ale tęsknię już bardzo za mroczniejszą wersją gdańskiego pisarza – tą, w której prym wiodą logiczne łamigłówki, artyzm zbrodni i psychologiczna rozkminka na najwyższym poziomie. Mam nadzieję, że Piotr Borlik nie porzuci na zawsze tego kierunku na rzecz lżejszych gatunkowo powieści.

Nieustająco zachęcam: czytajcie Borlika!

Ocena: 4/6 czytaj więcej
©SieCzyta
Komentarze dotyczące książki:
Warto zerknąć