
A propos niczego. Autobiografia
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)
37.11 złpremium: 23.94 zł Lub 23.94 zł | |||
31.12 zł Lub 28.01 zł | |||
39.90 zł Lub 35.91 zł | |||
24.74 zł | |||
30.67 zł | |||
kliknij aby zobaczyć pozostałe oferty (5) |
Szczery, soczysty i błyskotliwy autoportret jednego z największych artystów naszych czasów. „Żywa opowieść o dorastaniu na Brooklynie, w rodzinie z klasy średniej; plotkarska relacja o wdrapywaniu się po szczeblach drabiny komedii, od pisania gagów dla tabloidów po zdobycie Oscarów. (…) Większa część tych wspomnień jest przyjemną i zajmującą lekturą. (…) Trzeba być prawdziwym ponurakiem, żeby nie roześmiać się pod gradem żartów” – Peter Biskind, „Los Angeles Times”
Z wyjątkową gawędziarską pasją Allen prowadzi nas od dzieciństwa i młodości na Brooklynie, przez pracę scenarzysty w programie Sida Ceasara i komika stand-upowego, aż po pierwsze próby aktorsko-reżyserskie i rozkwit – trwającej sześćdziesiąt lat – kariery w przemyśle filmowym.
Na kartach tej niecodziennej autobiografii wielkie nazwiska mieszają się z błahostkami, naiwne zachwyty z bagażem życiowych doświadczeń, a kino ma godnego rywala w postaci muzyki jazzowej.
Ta intymna i często humorystyczna historia znajduje się na listach bestsellerów takich czasopism, jak „New York Times”, „USA Today”, „Los Angeles Times” i „Publishers Weekly”.
„Prawdziwie wyluzowany głos na papierze” – „New York Times”
„Absolutnie zachwycająca, zabawna, ujmująca i skrząca się gwiezdnym pyłem” – „National Review”
„Od młodości mistrz w humorystycznym umniejszaniu samego siebie, urodzony z nowojorskimi cojones, Allen mówi to, o czym inni tylko myślą, i do diabła z kontrowersjami” – „New York Journal of Books”
„Rzutka, żywa, nadzwyczaj zabawna relacja” – „Commentary Magazine”
„Jeśli kochacie Woody’ego Allena, pokochacie tę książkę” – Sam Wasson, „Air Mail”
Najciekawiej brzmi sam początek, opisujący dzieciństwo oraz dorastanie Allena. Prowadzi czytelnika ulicami Nowego Jorku, szczegółowo przedstawiając Brooklyn sprzed lat. Miałam wrażenie, jakbym naprawdę z nim spacerowała, obserwując całe otoczenie. To było bardzo fajne doświadczenie, sprawiające, że teraz lepiej rozumiem filmy, które widziałam. Podobnie interesujące są różnorakie anegdoty o osobach przewijających się przez życie reżysera, chociaż usunęłabym pewne wzmianki dotyczące partnerów seksualnych — z racji prywaty tych ludzi. Jednocześnie przypominam, iż Woody zawsze lubił przekraczać granice. Momentami aż za mocno, o czym chyba zdaje sobie sprawę, ponieważ temat jego relacji z Mią Farrow i aktualną żoną wypada dość blado.
Owszem, sporo miejsca zajmują rozważania w kwestii oskarżeń o molestowanie seksualne, związku z adoptowaną córką, trudnych kontaktów z byłą żoną. Aczkolwiek odnoszę wrażenie, jakby Allen strasznie motał się w istotności przekazu. Nie mam konkretnej opinii uznającej winę lub niewinność, lecz dziwnie się o tym wszystkim czytało. Słabo się rozjaśniło. Dlatego z radością przywitałam fragmenty skupione na inspiracjach, przyjaźniach, elementach dotyczących filmów, zwłaszcza wczesnych. Chociaż o procesie twórczym mało się dowiedziałam! To raczej był celowy zabieg.
Bo Woody ciągle podkreśla, że on w sumie nie posiada jakiejś specjalnej wiedzy, nie uznaje siebie za intelektualistę. Ot, po prostu ma talent do snucia żartów, oto recepta na sukces. Czy to fałszywa skromność? Ciężko powiedzieć. Może przychodząca z wiekiem pokora? Ale fakt, poczucia humoru trudno mu odmówić. Wiele anegdot sprawiło, iż szczerze się śmiałam, później opowiadając je znajomym. Z kart książki spogląda na nas człowiek poturbowany, wypełniony wadami. Trochę snobistyczny. Jednocześnie ktoś, kto potrafił przenieść na ekran wrażliwość charakterystyczną dla masy ludzi. Tak, Woody jawi mi się jako postać mocno dualistyczna, której chyba nie da się klasyfikować w kategorii sympatii lub antypatii.
To ciekawie przedstawione różne historie. Książka idealna dla fanów Woody’ego Allena, chcących lepiej go poznać. Interesujący autoportret, nieco ironiczny, nieco cyniczny. Jakiejś specjalnej kontrowersji raczej tu nie znajdziecie, mimo usilnych starań — reżyser chętnie opowiada o swoich początkach i ludziach, którzy w pewien sposób go kształtowali. Dużo odniesień do amerykańskiej kultury. Ta autobiografia to istny wehikuł czasu, przenoszący nas w świat pełen jazzu, dowcipu oraz ironicznej nonszalancji, doskonale znanych, jeśli za Allenem przepadamy.
Ocena: 5/6
Ikona kina w książce A propos niczego. Autobiografia szczerze ukazuje nam samego siebie, począwszy od lat dzieciństwa, młodość na Brooklynie oraz stawianiu pierwszych kroków w pracy scenarzysty. Poznajemy również jego przygody z stand-upem. Allen dzieli się z nami wspomnieniami z trwającej sześćdziesiąt lat kariery filmowej, która przyniosła mu największą sławę. Jego filmy są unikatowe, charakterystyczne .
Niniejsza biografia jest odmienna od innych pisanych przez znane osobowości. Woody Allen nie przedstawia swojej kariery na fotografiach. Nie ukazuje jej również w rozdziałach, lecz opisał samego siebie w jednej ciągłości. Dzięki temu cała książka ma charakter gawędziarski. Czytając ją mamy wrażenie, że Woody Allen siedzi tuż obok nas i jak stary, dobry kumpel opowiada nam swoją historię. I pewnie też tak było, że Allen po prostu usiadł, i pisał, pisał, to, co przychodziło mu do głowy. A czytając tę biografię, możemy być pewni, że ma on wiele do opowiedzenia. To, co ważne, nie ma tu chaosu, wszystko, jest dokładnie przemyślane, w błyskotliwy sposób przekazane.
Bagaż życiowych Allena jest bogaty jak jego dokonania na dużym ekranie. Ta biografia, to niezwykła gratka dla miłośników twórczości artysty, który w zabawny i charakterystyczny dla siebie sposób ukazuje nam siebie takiego jakim jest. Bez koloryzowania, z wielkim dystansem oraz autoironią wobec własnych dokonań. Lecz przede wszystkim szczerze i autentycznie
Woody Allen już od samego początku tej autobiografii, potrafi zaciekawić i poprowadzić czytelnika drogą swojej bogatej kariery. Choć ta książka jest autobiografią, czytając ją miałem wrażenie, że mam w rękach pamiętnik artysty, które dzieli się z nami wieloma anegdotami z życia prywatnego oraz twórczego. I tak jak na wstępie recenzji, pisałem, że Woody’ego Allena nie trzeba nikomu przedstawiać, tak na jej zakończenie dzielę się myślą, że do przeczytania tej książki miłośników jego twórczości zachęcać nie trzeba. Po prostu ta autobiografia to „must read”.
Ocerna: 5+/6