
Tyrmand. Pisarz o białych oczach
ebook: mobi (kindle), epub (ipad)
-49% 15.44 zł | |||
37.11 złpremium: 23.94 zł Lub 23.94 zł | |||
-30% 27.90 złempikGO: 24.99 zł z Empik Go 24.99 zł | |||
31.92 zł Lub 28.73 zł | |||
39.90 zł | |||
27.93 zł | |||
30.59 zł | |||
kliknij aby zobaczyć pozostałe oferty (4) |
Opowieść o optymizmie i wierze w szczęście, na które nie ma się żadnych szans. O Złym, który okazuje się Dobrym, oraz o całej szajce Złego. Jest w niej dziennikarz, którego od Tyrmanda dzieli śnieżyca. Jest siwy autostopowicz – Zbyszek Herbert, agenci CIA, Sławomir Mrożek i człowiek gotowy pisać o Tyrmandzie arię operową. Oto historia niewiarygodna, która zdarzyła się naprawdę. Historia pisarza o białych oczach.
Podróż śladami Leopolda Tyrmanda i ludzi, których wyobraźnią zawładnął, to scenariusz hollywoodzkiego filmu. Warszawskie zaułki, kalifornijskie bezdroża, nowojorski zgiełk i moskiewskie mrozy. Reporterska opowieść o legendzie Warszawy i autorze Złego to historia znikania i powrotów. Gdy NKWD przystawia mu pistolet do głowy, Tyrmand w ostatniej chwili ucieka od zsyłki na Sybir. Gdy czeka go komora gazowa, zmienia tożsamość z polskiego Żyda na Francuza i jedzie do nazistowskich Niemiec. W Polsce jego książki znikają z księgarń w godzinę. Marek Hłasko nazywa go geniuszem, Witold Gombrowicz – spadkobiercą romantycznej tradycji, a Tadeusz Konwicki i Maria Dąbrowska połknęli „Złego” w jedną noc.
Znikające dokumenty, zagubiony grób, tabliczka na oceanicznej wyspie, skarpetki, jazz, mroczna Warszawa i tajemnicze zdjęcie sprzed wojny. I jeden Tyrmand – pisarz o białych oczach.
Czy jest sens ponownie otwierać temat? Czy można dopowiedzieć jeszcze coś nowego do życiorysu Leopolda Tyrmanda? Marcel Woźniak w wywiadach przyznaje że i on miał takie wątpliwości. Jednak w czasie spotkań autorskich pojawiać zaczęło się tak wiele zapytań, informacji, podpowiedzi i tropów, że nowa książka o Tyrmandzie szybko stawać zaczęła się koniecznością.
Tyrmand. Pisarz o białych oczach nie jest jednak nową biografią. To raczej obszerny suplement, kontynuacja, tom dla czytelnika już zaawansowanego, znającego meandry losów Leopolda Tyrmanda. Czego proszę nie przyjmować w żadnym wypadku za zarzuty. Marcelowi Woźniakowi należą się bowiem – ponownie! – komplementy za znalezienie patentu na dopowiedzenie i to niezwykle znaczące, nowych rozdziałów do biografii Tyrmanda.
Marcel Woźniak Tyrmanda. Pisarza o białych oczach skonstruował jako opowieść reporterską. Grubo ponad 400 stron utkał z tyrmandowskich impresji. Wplatając w nią relacje z własnych spotkań z rodziną, przyjaciółmi, znajomymi Tyrmanda. Tworząc także obraz fascynacji Tyrmandem. Fascynacji własnej oraz innych osób, które do dziś kultywują pamięć o nim. Warto podkreślić również, że i tym razem książkę wzbogaca solidny materiał ilustracyjny.
Przyznam się, że do zapowiadanego wydania tej książki podchodziłem z dużym sceptycyzmem. Dziś z radością chylę czoła przed autorem i wydawnictwem. Napisanie i wydanie Tyrmanda. Pisarza o białych oczach było naprawdę dobrą decyzją. Zdecydowanie zachęcam do lektury!
Ocena: 4/6
Tyrmand. Pisarz o białych oczach to bogata reporterska opowieść o życiu i twórczości autora kultowej, wielowątkowej powieści kryminalnej Zły. Mimo, że pierwsze wydanie miało miejsce w 1955 roku, to do dziś książka cieszy się uznaniem polskiego czytelnika.
Tyrmand nie tylko zdobył sławę jako pisarz, lecz uznawany jest również za guru polskiego jazzu. Marcel Woźniak skrupulatnie, z dbałością o każdy szczegół opowiada nam o fenomenie jego twórczości. Tyrmand nazywany przez Witolda Gombrowicza „spadkobiercą polskiej romantycznej tradycji” jest pisarzem, o którym pamięć nie zatarł czas, a Marcel Woźniak tworzy trwały pomnik jego twórczości. Ta książka to rzetelny obraz człowieka, autora, który jest niedoścignionym wzorem współczesnych pisarzy. Marcel Woźniak zaprasza nas w podróż śladami Tyrmanda. A trzeba przyznać, że w polskiej kulturze pozostawił on trwały ślad. Lecz przede wszystkim wytyczył drogę, którą podąża wielu współczesnych. Nadał pewnego rodzaju trend.
Ta biografia to opowieść o tym jak Tyrmand ucieka przed zsyłką na Sybir, jak zmienia tożsamość z polskiego Żyda na Francuza i ucieka do nazistowskich Niemiec. To również mocny przekaz, że wiara w optymizm może być motorem dającym szczęście. Autor wzbogacił publikację o wiele zdjęć, które jeszcze bardziej ilustrują postać Leopolada Tyrmanda – człowieka, pisarza, który dla Marka Hłaski (i myślę, że nie tylko) jest GENIUSZEM! A na czym polegał jego geniusz?
Jestem przekonany, że książka Marcela Woźniaka jest dobitną odpowiedzią na te pytanie. Więc bez zbędnych pytań sięgnijcie po Tyrmand. Pisarz o białych oczach. Autor w napisaniu tej książki przemierzył śladami historii życia Leopolda Tyrmanda. Dzięki czemu do rąk czytelnika trafia bogata biografia, ukazująca wiele nieznanych dotychczas szczegółów z Jego życia. Pieczołowita praca Marcela Woźniaka zawarta jest na niespełna pięciuset stronach biografii Leopolda Tyrmanda. Biografii rzucającej nowe światło na Jego życie i twórczość. Światło, które sprawia, że Tyrmand nie pozostaje w cieniu, lecz Jego gwiazda świeci i świecić będzie po wsze czasy. A ja po przeczytaniu tej biografii doszedłem do wniosku, że to najwyższy czas, by sięgnąć po Złego oraz Dziennik 1954.
Ocena: 6/6
O Tyrmandzie
Czym oprócz Złego Lolek wdrukował się w pamięć wielu, którzy go znali? Był apostołem jazzu – muzyki, która płynie na fali wolności, spontaniczności i radości. Poza tym był „chłopakiem z Tębackiej, byłym jeńcem, imciarzem skaczącym z drzew, tygodniakiem, przyjacielem Kisiela, liberałem, konserwatystą, ojcem, mężem”. Urodził się 16 maja 1920 w Warszawie, zmarł 19 marca 1985 w Fort Myers na Florydzie.
Sławomir Mrożek napisał o Tyrmandzie:
Lolo był heroiczny. Wszystko przychodziło mu z wielkim trudem, wywalczone. Nie był dzieckiem szczęścia (tak mnie kiedyś nazwał), walczył o wszystko, o gołe życie jako Żyd (wojna i Niemcy), aż do nienagannej według niego szpilki do krawata. Był najwyraźniejszym, jaki znam, przykładem usiłowania. A jednocześnie – to rzadka kombinacja – miał zasady nieustępliwe. Nie ułatwiał sobie tej walki żadnym od nich odstępstwem. Wyznaczał sobie reguły, to znaczy – ograniczenia.
O Woźniaku
Marcel Woźniak po raz kolejny pochylił się nad życiem Leopolda Tyrmanda. Pierwsza książka zatytułowana Biografia Leopolda Tyrmanda. Moja śmierć będzie taka jak moje życie ukazała się na polskim rynku w 2016 roku. Czy można coś więcej napisać o warszawskim pisarzu? Tak! Marcel Woźniak w brawurowy sposób odkrywa przed czytelnikiem nieznane dotąd materiały i fakty. Z dociekliwością rasowego reportera, odwiedzając liczne miejsca, w których Tyrmand zostawił swój ślad, przedstawia pasjonującą historię.
O książce
To nie jest tylko opowieść o jednym człowieku. To również obraz epoki, Warszawy, środowiska literackiego, reporterskiego i jazzowego. Poznajemy ją z ogromnym zainteresowaniem, a momentami wręcz z fascynacją. Ogromną wartością dodaną są liczne archiwalne i pamiątkowe fotografie pojawiające się w książce, które nadają jej autentyczności i skracają dystans pomiędzy teraźniejszością, a wspomnieniami przeszłości.
Słowem podsumowania
Patrząc na biografię Leopolda Tyrmanda autorstwa Marcela Woźniaka, mamy wrażenie, że to człowiek wiecznie żywy, który istnieje w swoich wyjątkowych powieściach i wspomnieniach bliskich mu osób.
Książkę czytamy jak najlepszy dokument, powieść przygodową, thriller szpiegowski, czy też komedię, potrafiącą rozbawić niejednego smutasa. Świetna robota Panie Woźniak!
Ocena: 5/6