
Syn wiedźmy
kiedy oferta będzie dostępna.
Kelly Barnhill – autorka bestsellerowej „Dziewczynki, która wypiła księżyc” – powraca z książką pełną przygody i magii. Czy Ned i Áine zaufają sobie nawzajem, gdy przetną się ich drogi? Czy będą umieli współpracować, by zapobiec wojnie dwóch królestw, która właśnie się rozpoczyna? Czy Áine, rozdarta między ojcem a Nedem, dokona słusznego wyboru? I czy magia zostanie ocalona?
„Syn wiedźmy” to piękna klasyczna baśń, z elementami fantasy, opowiadająca o potędze przyjaźni i sile ducha. Wypełniony magią Ned, któremu matka czarownica wszyła duszę tragicznie zmarłego brata bliźniaka, ucieka przed zbójecką szajką. Áine jest córką Króla Zbójców. Prześladuje ją przepowiednia wypowiedziana przez matkę na łożu śmierci: „Uratujesz życie niewłaściwemu chłopcu, a on uratuje życie tobie”…
„Ta książka otwiera oczy młodych czytelników na coś, co wypełnia każdy zakątek świata, w którym żyjemy – na magię słowa” – „The New York Times”
„Barnhill to pisarka fantasy na miarę Neila Gaimana” – „Minneapolis Star Tribune”
Głównym bohaterem powieści jest Ned, chłopiec nazywany przez innych tym niewłaściwym. Dlaczego? Kilak lat wcześniej w wyniku strasznego wypadku zginął jego brat bliźniak. Wszyscy uważali Tama za cudownie uzdolnionego chłopca, a Neda za jego dość nieudaną podróbkę. Mnie ten bohater totalnie zauroczył swoją nieśmiałością i taką nieporadnością. Wiem, że to nie jest zbyt dobre stwierdzenie, ale nie piszę tego w sposób złośliwy. Naprawdę uważam, że Ned jest uroczym bohaterem, którego los łapie za serce.
Áine jest bohaterką, która z początku zyskała moją ogromną sympatię, ale potem było coraz gorzej. Zaczynała mnie denerwować jej hipokryzja, wredny charakter i zachowanie. Była tam taka scena, w której dziewczynka sama z siebie zaczęła temat swojej matki. Ned, jako ciekawe dziecko, spytał o coś na temat jej matki, ale Áine wydarła się na niego, że jej rodzina to nie jego sprawa. Jakby, niepotrzebnie zaczynałaś ten temat, skoro nie chciałaś o nim mówić.
Bardzo spodobał mi się styl pisania autorki. Sprawił on, że powieść stała się bardziej baśniowa, taka trochę tajemnicza oraz to, że książkę czytało się bardzo przyjemnie. Mimo tego, że akcja nie jest jakoś mocno wciągająca i zaskakująca, to naprawdę ta historia przypadła mi do gustu. Widać tutaj dopracowanie przez autorkę tego świata przedstawionego.
Musicie również wiedzieć, że nie jest to taka książka z bardzo rozbudowanym światem i bohaterami, ponieważ jest to bardziej takie rozbudowane opowiadanie. Za to jakie dobre!
Sama nie spodziewałam się, że Syn wiedźmy aż tak przypadnie mi do gustu. Byłam nawet przekonana, że skoro jest to książka skierowana bardziej do młodszej młodzieży, to mnie tylko zanudzi. Jednak mimo moich obiekcji, nie mogłam doczekać się lektury i nie żałuję, że po nią sięgnęłam.
Pozycja autorstwa Kelly Barnhill całkowicie zdobyła moje serce i nie prędko o niej zapomnę. Jeżeli lubicie taką lekką i przyjemną fantastykę, to będzie to historia idealna dla Was. Nie mogę doczekać się, aż przeczytam inne książki tej autorki, ponieważ jestem przekonana, że będą równie dobre.
Ocena: 5+/6 czytaj więcej